PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835082}

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy

The Lord of the Rings: The Rings of Power
2022 -
5,5 43 tys. ocen
5,5 10 1 42912
5,5 22 krytyków
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy

Amazońskie Konto Ringsów wrzuciło na ruszt świeże mięsko; tj. wrzuciło na srebrnej tacuszce bardzooo sugestywnego gifa:

https://www.instagram.com/reel/C8HpkaPJRKi/?igsh=YWZkYWIxN3pjM3Q=

Btw. klimatyczna melodyjka! ^^

Wyłuszczę moje przypuszczenia w oparciu o tolkienowskie lore. ;)

Btw.
Jak ten szczególny obrazek skwitowała cudowna Tea with Tolkien? (Tolkienara i moja "partnerka w zbrodni"  - czyli shipowaniu
Galadrieli z Sauronem.^^):

Sauron`s POV:
"Galadriel! Czy kochałabyś mnie, gdybym był czującą plamą czarnego szlamu?" ;)

I wygląda na to, że potwierdzi się jedna z moich teorii, (której nie zdążyłam tu wcześniej wyłuszczyć bo taka ze mnie grzebla!) i ta dziwna, przerażająca kreaturka to tyż Sauronek we własnej yyy, osobie.^^

Przyznam, że w pierwszej kolejności stawiałam na... narodziny Sheloby. ;)

Kolejny strzał?
Rytuał czarnej magii, w wyniku którego Mroczny Lordzio ulepiłby z Mroku jakieś zupełnie nowe, oryginalne stworzenie Ciemności...

A tu proszę. Sprawdziła się najprawdopodobniej trzecia furtka, która zdawała mi się zgoła najmniej prawdopodobna.

To sama Prawa Ręka Melkora!

(W rozsypce po tym jak blond dziołcha dała mu kosza - zdarza się! Ważne żeby zebrał się chłopak do kupy. :p)

Ja pierdziu, jaki kosmita przeklęty! ;)

Żaaartuję...czekam na mojego Księcia Ciemności! <3 I robi się coraz ciekawiej!

A więc gdy Sauron zmienia formę, prawdopodobnie odbywa się to w taki właśnie sposób.
Jak już mówiłam, to bardzo interesujące. Zastanawiam się czy on czuje ból podczas tego procesu? A jeśli tak, jak mocny?
Pamiętam jego wkulw gdy 4 numenoryjczyków próbowało go zmasakrować i zabić w wąskiej uliczce stolicy...Prosił żeby tego nie robili...OCZYWIŚCIE nikt nie chciał by być zatłuczony na śmierć. Nikt nie chce umrzeć w taki sposób. Nawet Sauron. :P Z tym że Saurona nie można zabić. Można jedynie zniszczyć jego ciało..., ale nie ducha.
I jeśli tak u niego wygląda proces "przepoczwarzania" się w nową postać? W nowe ciało?
Może po prostu nie chciał przechodzić przez to. Stać się takim...Venomem.

Podoba mi się wizja w której zmiana ciała nie byłaby ot, nomen omen, na pstryknięcie palcami. Jak to najczęściej bywa przy takich motywach.
Że shapeshifting to taka bułeczka z masełkiem, czysta, prosta, łatwa i przyjemna...
Fajnie by było, gdyby u upadłego Maiara wyglądało to zgoła inaczej.
Może przypomina to potworne tortury?

Zastanawiało mnie to już przy pierwszej powtórce sezonu, gdy Sauron był taki wściekły na Adara, za to że jego niegdyś ulubiony ork rozpłatał mu poprzednie ciało. Może kryje się za tym coś głębszego w tym sensie?

Ciekawe mnie też, co tu się właściwie odpier...dzieje? ;p

Być może, budując swą nową powłokę, "skorupkę cielesną", pobiera on bezpośrednio cząsteczki z Ardy?
Należy pamiętać że cała Arda/Ziemia, to w zasadzie taki Pierścień Mocy Morgotha...
Zanim trafił do Pustki, jego mroczne moce
rozlały się po całej Ziemii i na wieczność skaziły ją ciemnością.
Dlatego tak naprawdę nie można wyplenić jej do końca.

Sauron zaś jest Morgotha największym sojusznikiem - wyznawcą; jakby spadkobiercą, prawdopodobnie jest do niego jakoś podłączony. (Mimo tego że Morgoth przebywa w Pustce, to była przepowiednia że powróci i sprowadzi coś w rodzaju Armageddonu.) Bardzo możliwe że Sauron jest w jakimś stopniu podłączony do Mocy Morgotha. A co za tym idzie, do Ardy, skażonej ciemnymi mocami...
Stąd może sobie siebie utkać...z takiej, hm...mazi.

Tak to przynajmniej dla mnie wygląda. ;)