Ciężko zebrać wszystkie myśli i odczucia o tym serialu. Całość oceniam dość wysoko a wynika to głównie z mojego podejścia. Otóż: miałem bardzo niskie oczekiwania. Tolkien mało co napisał o 2 erze. Dodatki do władcy pierścieni, 30 stron w Silmarilionie o upadku Numenoru oraz strzępy informacji z "niedokończonych opowiści" to za mało aby zbudować fabułę na miarę władcy pierścieni. Filmy Jacksona miały praktycznie gotową fabułę. Sprytnie usunięto to co zbędne i dodano bohaterów z krwi i kości (co nieco szwankowało w książce). Pierścienie władzy są niby osadzone w realiach śródziemia, ale bohaterowie, ich dialogi i przygody to czysty "fanfik". Umieszczenie kolorowych aktorów na siłę mnie nie oburza, co najwyżej wywołuje znudzenie. Arondir błąkał się przez 2 sezony po ekranie. Towarzyszący mu ludzie zupełnie bez szału. Mieszkańcy numenoru bez większego wyrazu aczkolwiek sam numenor wspaniały. Gandalf niezły ale Nori i spółka przynudzali. Duży plus dla Durina i Disy, ich wątki jakoś lżej mi się oglądało. Erlond i Galadriela młodsi, głupsi i naiwniejsi... takie podejście do ich postaci na plus ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Najfajniejszy wątek kelebrimbora i pierścieni. Aktor grający saurona zrobił najlepszą robotę. Niektóre sceny naiwne w opór - jak chociażby szarża która nagle się zatrzymuje.
Całość oglądało mi się (mimo wielu głupotek) dobrze, więc oceniam na 7/10. Ocena trochę na siłę podciągnięta za oprawę audiowizualną i moją tęsknotę za śródziemiem. Lubię Tolkiena, ale do ekranizacji podchodzę na luzie i bez fanatyzmu. Nie spodziewałem się niczego wielkiego i właśnie takie coś dostałem. To był miły odmóżdżacz na sobotnie wieczory.
Erlond i Galadriela młodsi, głupsi i naiwniejsi... takie podejście do ich postaci na plus czemu to miało być na plus? no chyba że takie założenie, że postać nie może być bystrzejsza od widzów? :D Ja jednak wolę postacie takie jak z GoT których intrygi mnie zaskakiwać mogły. :)
To był miły odmóżdżacz na sobotnie wieczory. czyli zupelna klęska po wszystkich szumnych i dumnych wypowiedziach, zapowiedziach producenta :D
Tolkien mało co napisał o 2 erze. Dodatki do władcy pierścieni, 30 stron w Silmarilionie o upadku Numenoru oraz strzępy informacji z "niedokończonych opowiści - na pewno malo bylo o 2 erze ? Sama ksiazka "upadek numenoru" ma ponad 300 stron, a to tylko o numenorze a gdzie jeszcze inne kraje?