Hej
Nie siedzę mocno w tym świecie. Czy są jakieś strony gdzie konkretnie i zwięźle można przeczytaj wyjaśnienia co kto gdzie i odniesienie to władcy? Tak żeby mniej więcej pojac ten świat?
Z góry dziękuję
A jeśli nie masz czasu na książkę, albo interesują Cię konkretne wątki to polecam kanał na YT GOTRI .
Gotri, prócz tego ile wiedzy dotyczącej dzieł Tolkiena podaje - ma jeszcze niesamowity, pasujący do takich tematów głos. Również polecam!
Bo przyjemnie mi się go ogląda. Dużo ładniej wygląda niż ta nowa gra o tron która trąci tureckim serialem na tvp2
Ale kupę można równie ładnie opakować co nie zmieni prawdy o zawartości i też będzie się ją ładnie oglądało ze względu na wykwintne okrycie. W tej "nowej grze o tron" podczas rozmów więcej się dzieje niż w czasie "walk" w RoP.
Argument, który ma świadczyć o tym, że serial jest bardzo dobry "bo mi się podoba" jest równy uzasadnieniu dlaczego jest nieporozumieniem - "bo mi się nie podoba".
Przecież jedno wynika z drugiego. Jak cokolwiek może Ci się "przyjemnie oglądać" skoro się nie podoba? Musi mu się podobać jeśli przyjemnie mu się to ogląda.
Niekoniecznie to jest to samo, choć w kontekście tego serialu pewnie tak. Np. "Scena zbrodni" określiłbym jako nieprzyjemny do oglądania (odnotowałem sobie, że ten film jest dla mózgu jak imadło), ale ostatecznie podobało mi się (polecam film). Zresztą to nie jest istotne czy się ktoś tak czy inaczej wyraził. Dla mnie "przyjemnie mi się go ogląda" to wystarczające uzasadnienie pozytywnej oceny.
Mówię o związkach wynikania, a nie o zrównywaniu pojęć. "Przyjemnie mi się go ogląda" dlatego oceniam serial na bardzo dobry. Oczywiście można, nie kwestionuję naturalnego wyposażenia różnych ludzi w odmienny system zmysłu poczucia estetyki i dobrego smaku. Musiałbym wrócić do omawiania sztywnych ram, które nie są oczywiście w 100% obiektywne, jednak w większości tak. Mowa oczywiście o fachowej ocenie warsztatu aktorskiego, scenariusza, reżyserii, kostiumów, ścieżki dialogowej, doboru aktorów. Biorąc pod uwagę te elementy, oczywiście przy założeniu, że oceniający jako tako orientuje się w tych obszarach - po prostu nie da się ocenić tego tworu jako bardzo dobry.
OK, niech będzie. Ależ da się, już udowadniam. Krytyk, zatem znający się na rzeczy, Aleksander Hudzik, na pewnym szanującym się portalu filmowym (nie podam nazwy) wystawił po 2 odcinkach ocenę 10/10. Na uzasadnienie spuśćmy zasłonę milczenia. A wogule to jestes rasistom, trolem, hejterem, wyznwco tolkiena, smutasem bo dales 3.
:)
Podejrzewam, że Hudzik zabawił się w trolling o czym świadczy właśnie "uzasadnienie" jego oceny nad którym spuszczamy zasłonę milczenia ;)
Boję się pisać cokolwiek o Galadrieli, bo prócz rasisty pewnie zostanę również mizoginem ;)