"Pierścienie Władzy" to uczta dla oczu. Piękne zdjęcia, lokacje oraz świetne CGI. Muzyka, choć niezbyt oryginalna, również ujdzie w tłumie. Co najbardziej boli w produkcji Amazona to brak głębi w grze aktorów. Tworzone przez nich postaci nie budują z widzem żadnej relacji. Cała masa ckliwych dialogów (niezbyt górnolotnych z resztą) szybko sprawia, że do "Pierścieni Władzy" wkrada się nuda. Dodatkowo ciężko tutaj w ogóle określić jakiś konkretny cel przyświecający bohaterom. Mam nadzieję, że w późniejszych odcinkach się to wyklaruje. Kilka błędów realizacyjnych się znajdzie. W ogólnym rozrachunku serial Amazona zapowiada się na średniaka 6/10. Baaaardzo kosztownego średniaka, warto dodać.