PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835082}

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy

The Lord of the Rings: The Rings of Power
2022 -
5,5 43 tys. ocen
5,5 10 1 42912
5,5 22 krytyków
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy

Kocham to jak pokazują nam unikalne; bosko/ainurskie, Sauronkowe moce...
Co prawda, odsłaniają nam je po troszeczku, chciwcy! No ale przed nami jeszcze 3 sezony, ni ma pośpiechu. ;)

Jak powszechnie wiadomo Sauron posiada potężne moce. Którymi to Pan Darów, za pomocą Pierścieni; podzielił się [niewielką ich częścią] z ludami Ardy. Nie tylko z Elfami, ale też z Krasnoludami...
Otóż Król Durin z Pierścieniem na palcu może widzieć Górę tak jak Sauron. [Prawie]. Widzi przez skały.
Widzi poprzez górę. Widzi wszystkie złoża mithrilu. Potrafi określić ich położenie z dokładnością do cala. (To tak jakbyśmy my pojechali do Ameryki z takim Pierścionkiem. Zakładamy, paczymy się w glebę. Tu jest ropa, tam jest ropa, tu jest ropa. Aha. Kupujemy te kawałki ziemi. No i sru, jesteśmy drugi Musk . Z tym że bania roz...ana, ale to szczegół. :] )
Krasnoludy zmagały się z problemami finansowymi. Teraz Król Durin jest jak Midas. Miliarder. Nie tylko posiada ogromne ilości mithrilu...Ale Pierścień z mocą Saurona daje krasnoludom najcenniejszą walutę na świecie. Czas. Oszczędza ich czas. Nie muszą już kopać na oślep. I wszystko było by cacy. Gdyby nie jeden haczyk. Król Durin nie widzi jednego. Nie widzi zagrożenia, jakim jest przebudzony Balrog. Sauron widzi Balroga, ale go ignoruje, bo to jego ognisty kuzyn. Gościu z jego starego gangu zresztą. :]
Myślę nawet że Annatar powiedziałby krasnoludom o zagrożeniu. Może nawet miał taki zamiar. Ale gdy Król Durin odmawia jego prośbie, gdy nie dzieli się z nim odrobiną mithrilu, (a Annatar wie, że Durin może w nim się teraz bezstresowo kąpać) ponieważ bardzo szybko zepsuło go ogromne bogactwo, Sauron nic nie mówi. Oczywiście sam też jest zepsuty - ale tego nie widzi*, widzi zepsucie Durina i mu nie pomaga.
"Ty nie chcesz mi pomóc, to ja Ci też nie pomogę. Radź se sam, chciwy krasnalu!
[A ZRESZTOM JA FORMOWAŁEM TĘ TWOJĄ PRZEKLĘTĄ GÓRKĘĘĘ!!! *środkowy palec* Jak ja nie cierpię smerf...
KRASNALI!!!"<ocenzurowano>]

*No, czasem przebija się przez własne delulu, np. gdy płacze po wysłaniu duszy Celebrimbora do Valinoru.
Wie że zakończył Śródziemski żywot przyjaciela. Zabił istotę wielokroć czystszą od siebie samego. Kogoś kto mu ufał.
Co gorsza, by osiągnąć swój cel - odzyskanie Pierścieni Władzy, Annatar torturuje Celebrimbora.
Używa brutalnej siły. Zachował się tu jak Morgoth. A chciał być inny, lepszy.
I spierdo...ł koncertowo.
Bo Celebrimbor nie chciał mu zdradzić gdzie są Pierścienie, które w zamyśle mają mu pomóc "uzdrowić" mieszkańców Śródziemia. [O ile te 3 pierwsze faktycznie to robią, o tyle te dla krasnoludów i dla ludzi pogarszają sprawę. Dają jedno, zabierając więcej. Powiększają zepsucie tego kto je nosi na palcu w bardzo szybkim tempie. Bo stworzyli je zepsuty Ainur i Celebrimbor, którego światło miało zrównoważyć zepsucie, ale ono już nie daje rady.]