Nie mam pojecia o czym Ty piszesz :P Podoba Ci sie serial, ok. Natomiast wielu ludziom sie nie podoba :P Ten serial z Tolkienem nie ma nic wspolnego a nie potrafi zaproponowac nic wlasnego w zamian.
Jedyne plusy to krajobrazy CGI i muzyka.... reszta bedzo kiepska :P

bylo pare przyjemnych, sensownych scen z Durinami, wiec gdyby serial skupial sie na nich, byłoby ok. Ale poza tym to żenua :)

Ten serial z Tolkienem nie ma nic wspolnego a nie potrafi zaproponowac nic wlasnego w zamian.                                       Tak sobie myślę, że gdyby wzieli ten miliard dolarów, opłacili najlepszych, z górnej półki cenowej scenarzystów i zatrudnili armię fanowskich konsultantów, od całego lore w tym od uzbrojenia, od scenografii, od tła kulturowego i technologicznego, od etyki, obyczajów i prawa u elfów, ludzi i krasnoludów, a potem wzieli np tzw. Czarny Silmarilion - czyli fanfiki pisane z punktu widzenia Morgotha i reszty strony Zła, i zrobili inteligentną i artystycznie wyrafinowaną polemikę z ideałami Tolkiena umieszczoną w uniwersum Tolkiena - to ludzie biłabym brawo :) Nawet nie zgadzając sie z tą polemiką, widziałabym jej rolę, jako pole do debaty nad uniwersum.