Bardzo podoba mi się ich wątek ,mam nadzieję że będzie dużo scen z nimi... Oni także mi się wydaje przyciągają się do siebie... On działa na nią niesamowicie... Szkoda tylko że narazie ma jeszcze słabość to tej głupiej Roksany....
Ja też uwielbiam ich wątek, jak dla mnie jest na równi z Pedrem i Fiorellą. Niestety, ale jak na tyle odcinków ile ma ta telenowela, to tych scen z nimi nie ma aż tak dużo. Moim zdaniem właśnie takie wątki powinni rozszerzać, zamiast np. tą głupią Federice i Dantego. Uwielbiam też ojca Pedra i mam nadzieje, że jego zwariowanej osobowości będzie bardzo dużo na ekranie :)
Tak On też jest super...facet ma coś w sobie, nie wiem czemu ale na początku przypominał mi Damiana ze Zbuntowanego Anioła,pod tym względem że kobieciarz i wszystko obraca w żart, jedyne co ich różni że tamten wciąż kombinował jak na lewo zdobyć kasę... Ale oboje też nie chcą się narobić a zarobić... W tym że Ojciec Pedro szybciej się zakochał poważniej....
Dzisiaj bardzo mi się podobało jak Gael stanął w obronie Gianny przed tą pustą Roksaną, i ta scena kiedy Gianna go pocieszała kiedy Gael był bliski ponownego zażycia narkotyków.
Uwielbiam ich :)
Mnie także podoba się wątek Gaela i Gianny. Mogłoby by być jeszcze więcej scen z nimi, bo oni są naprawdę super. Pasują do siebie idealnie i zawsze nawzajem sobie pomagają. :) Za to wkurza mnie ta cała Roxana, która jest taka wredna dla Gianny, nie tylko dla niej, ale chyba prawie dla wszystkich. :/