Byłam przekonana, że "skok przez rekina" dopadł ich po 4 sezonie, potem po 5, potem po 6, potem już zupełnie straciłam nadzieje, a jednak... Bez Mike'a i Rachel jest nawet lepiej, 8 sezon to powrót do korzeni, przebieram nóżkami w oczekiwaniu na 2 odcinek 9 serii. Dzięki twórcy, że się nie poddaliście.
Faktycznie po 6 sezonie, myślałem że to koniec. Obecnie ogląda się bardzo dobrze. 8 sezon był bardzo udany, 9 wydaje się jeszcze lepszy.