Sceny Louisa u terapeuty na plus! więcej tego :D

A tak ogólnie to zrobiło się zbyt cukierkowo :/ Mam nadzieje że w końcu coś się popsuje.

o taaak, luis u terapeuty to cos wspanialego

Fajnie, że pokazali terapeutę Louisa. Już nie jest tylko wspominany. Litt ma psychiatrę, Specter chodził do psychiatry. Nadal chodzi, ale już w innym celu.
Plus za Jessikę.
Szkoda mi było Mike'a, ale nie mogło być od razu różowo. Poniekąd licze, że w tym sezonie będzie już ten ślub Mike'a i Rachel. Może nawet tym się skończy, jak na porządną telenowlę, znaczy serial przystało.
Dobrze moim zdaniem w kwestii Donny, bo zrobiła się irytująca na maksa. Szkoda tej postaci. Kibicuję Darvey ostatnio z całych sił. Nawet jeśli miałoby to być lukier to chciałabym ich razem. Albo chociaż zasugerowanie.

Z tym zmienianiem decyzji to sie zgadzam. wyglada to tak jakby robili wszystko pod wplywem emocji, a dopiero pozniej sie glebiej zatanawiali.
Tez nie moge sie doczekac procesow jakichs :)
Co do Donny. hmmm wspolnik nieee ale nalezal sie jej duzy powazny awans. nieraz troche mnie irytuje jej wszechwiedzącość (chyba wymyśliłam nowe slowo ;p albo i nie hehe ) ale babka naprawde jest niezastapiona i zasluzyla sobie na to.
Wedlug mnie Specter nie zrobil sie rozpuszczony. wszystko zadzialo sie bardzo szybko i bylo tego bardzo duzo i musi miec troche czasu na ogarniecie tego. w koncu jest czlowiekiem i nie zawsze musi byc superprawnikiem , nieomylny i w ogole extra extra. dla mnie takie nieogarnianie sytuacji jest bardziej realne.

co do slubu - nie zapominajmy, ze to amerykanski serial :) wiec czy to gatunek prawniczy czy nie pewnie jakis happy end kogos nam zafunduja. zapewne bedzie to Mike i Rachel.
Mimo, ze zawsze widzialam Donne z Harveyem to teraz sadze, ze mogliby zostawic ich osobno. Fani chca ich razem i to byl by taki pstryczek w nos, bo wlasnie w stylu amerykanskim jest przewaznie dawanie fanom tego co chca w koncu.

Co do Louisa . Byl gnojony wczesniej, mimo bycia bardzo dobrym prawnikiem, za to jaki mial charakter. On teraz nie to, ze daje innym robic co chca, mam tu na mysli Spectera, ale sie zmienia, zmienia sie jego charakter na lepszy i zaczyna dostrzegac, ze bedac "pod kims" nie musi czuc sie gorzej albo niedoceniony itd.

Co do poczatku sezonu to mnie osobiscie sie podoba jak na razie prawie wszystko (za malo sądu).
I najwiekszy plus-brak Donatora czy jak to ustrojstwo mialo sie nazywac ;p bzdura totalna-zapchajdziura jakas.