Przestańcie w tych tematach tak zaznaczać "nie jestem rasista, ale..."
Lewactwo sporofanowalo zupelnie znaczenie "rasizmu". Jesli ktoś śledzi i interesuje sie polityka USA i zachodu to wie, ze od rasistów wyzywani sa afroamerykanie. Rasista jest ten kto nie zgadza sie z linia polityczno-ideowa nowego "politbiura" i neo-marksizmu. Neo bo zasadniczo główna różnicą od starego dobrego Marksizmu-leninizmu jest grupa uciśnionych - i z proletariatu robotniczego zmieniono na mniejszości seksualne :) Reszta w dużej mierze to to samo co za bolszewików i później. Lol.....choć pewnie starym komuchom by sie w pale nie zmieścił fakt, ze tym razem nowemu "proletariatowi" zaszczepiono (zdaje sie ze nawet dosłownie) przekonanie i wiare, ze po ichniej stronie stoją mega-korporacje (tak, tak !! te powstałe na fundamentach czystego kapitalizmu i dzięki kapitalizmowi) . Niestety maja one przeogromna władze i zatrudniają wielu aktywistów (młodych komuszków którzy nie maja k**** zielonego pojęcia czym jest komunizm....)
Tak, ze spokojnie - badzmy rasistami !! :) Zreszta nikt mi nie powie ze lewacki snowflake z Manhattanu albo lepiej - z Kalifornii to ta sama rasa co ja :))