Jak to mogło nie wyjść? Jest osoba niskorosła (karykatura krasnoluda, wspominająca śmiesznie o braku brody, z młotem większym niż ona sama, do tego lesbijka), jest wątek gejowski, jest azjatka, jest biały skurczybyk (jednooki), jest kilka silnych postaci kobiecych - no co poszło nie tak? A może tak w imię równości przestać się skupiać na tym co wedle tej równości nie ma znaczenia i zacząć się skupiać na fabule? Nie no bo po co..?