nie jestem rasistą , zaznaczam na wstępie, ale czarne Elfy znowu są jak w pierwowzorze Netfliksa, za jakie grzechy !, niech sobie bedą czarni ludzie ok, ale dlaczego muszą to byc elfy ! :?
...bo to świat fantasy........... i nie trzeba trzymać się biologiczno/fizycznych ram... dlatego postaci mogą mieć nogi zamiast rąk oczy zamiast uszu i zwieracze zamiast palców... bo przecież to tylko "fantasy" co nie??????
Jak netflix zrobi Krzyżaków to też może okazać się ze Jurand był czarny i miał romans z Maćkiem z Bogdańca więc poprawność poprawnością a wariactwo wariactwem
A ja tam rasistą jestem. I jestem z tego dumny. I mimo to, jakoś pewnie bym te czarne elfy przetrawił. Ale tu inne rzeczy kuleją. Mógłbym zjeść paczkę makaronowych literek i wys*ać lepszy scenariusz na poczekaniu. Trochę ten serial jak drink ojca Pio. Tylko zamiast wódy, jest parujący, smolisty stolec.
Spójrzmy prawdzie w oczy, dożyliśmy czasów, że to biali są wszędzie dyskryminowani i każdy, kto się z tym zgadza jest wyzywany od rasistów.
Takie czasy, nie można zrobić niczego, co sugeruje chociaż jakąś rasową/orientacyjną jednorodność. Chociaż osobiście nie miałbym problemu z elfami granymi przez Azjatów - oni mi do tej rasy pasuja. Ale jak już, to wszystkie elfy, a nie żeby mozaikowo było. Polityka uprawiana przez Netflix (choć nie tylko przez nich) może odnieść skutek odwortny do zamierzonego. Mają subtelność światecznego prezentu Komendanta Głównego Policji
Jeżeli chodzi o grupę głównych bohaterów to ich "mozaikowość" jest dla mnie ok. Było powiedziane, że ich drogi się skrzyżowały. Każdy miał historię typu kolorowy miał historię typu "wybito mój ród więc przybyłem do stolicy", ale ktoś słusznie zwrócił uwagę na problem skali. O ile wielokolorowość armii czy mieszkańców stolicy jest ok, to jak wytłumaczyć że w elfickiej wiosce mającej paru mieszkańców każdy jest inny?
...czyli kiedy ktoś powie że kimś/czymś nie jest to będzie to oznaczać że jest dokładnie odwrotnie? oszałamiająca logika XD
Nie jesteś rasistą a jednak masz z tym problem gdy elfy są czarne.Tak samo ja mogę powiedzieć gdy widziałem w pewnym momencie wątek dwóch mężczyzn Eredin i drugi taki, połączeni miłością. Nie zbyt smacznie to wyglądało i oglądało się tą scenę.
...to nie jest problem. tzn nie to że są czarnoskórzy i homoseksualiści. tzn nie byłby... gdyby scenarzyści tych seriali choć przez chwilę skupili się na rzetelnym uchwyceniu z książek 'czegokolwiek' zamiast cisnąć głównie w sprzedanie nam swojego propagandowego bełkotu.
nie. tam nie powinno być nie tylko czarnoskórych elfów ale również ludzi itd.... bo to zwyczajnie NIEKANONICZNE. (ale czego my właściwie się domagamy.... skoro w serialu to nie ludzcy czarodzieje dokonują pierwszych mutacji. to nie Cosimo Malaspina czy Alzur tylko jakieś tam przypadkowe elfy.... bo przecież, dokonać udanej mutacji........ to w sumie chyba każdy w podstawówce miał na biologi co nie. co za szit)
oczywiście że nie jest rasistą... z prostego powodu. elfy nie istnieją. równie dobrze mógłby mieć problem z ufoludkami którzy w miejsce zielonych byliby fioletowi, nadal nie czyniło by to z niego "rasisty".
ano taaa. jednemu przeszkadzają fioletowi marsjanie a innemu wyimaginowani rasiści :3
W tym serialu nie chodzi o konkretnie czarne elfy, czy czarne klarsnolody itd. Tylko o brak spójności w świecie fantasy. Brak wiarygodności. Ludzie, elfy są pomieszani ze sobą, razem biali , czarni, azjaci, mulaci itd jak w Nowym Jorku. Powinno to wyglądać jak np we Władcy Pierścieni lub w Grze o Tron. Tam, każda rasa, każda jakas grupa ludzi miała cechy wspólne, wyróżniała się na tle innych wyglądem, kultura, językiem itd. To jest spójna, logiczna wizja świata przedstawionego, a nie taki poprawny politycznie shit, nie warty nawet splunięcia na niego.