PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724464}

Wiedźmin

The Witcher
7,1 180 638
ocen
7,1 10 1 180638
5,6 35
ocen krytyków
Wiedźmin
powrót do forum serialu Wiedźmin

Zacznę od tego, że jestem fanem książek. Ortodoksyjnym. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie da się przenieść materiału źródłowego 1:1. Akceptuję konieczność pewnych zmian i chociaż większość nieszczególnie mi się podobała (vide origin story Yennefer z pierwszego sezonu) to jestem w stanie je przeżyć. Analogicznie obecność Ciri w ekranizacji Ziarna Prawdy (to akurat chyba było najmniej inwazyjne). Jednakże podczas seansu sezonu drugiego wielokrotnie łapałem się za głowę. Twórcy wykazali się rażącym niezrozumieniem materiału źródłowego (co skądinąd jest dość typowe dla Netflixa). Przykładem takich wątków może być np. impreza w Kaer Morhen czy postacie innych wiedźminów z Eskelem i Vesemirem na czele. Dodatkowo w dalszym ciągu bije po oczach poprawność polityczna objawiająca się wręcz chorobliwym zróżnicowaniem etnicznym bohaterów… Ponadto często brak ciągu przyczynowo skutkowego. Bohaterowie skaczą z miejsca na miejsce ot tak, bo wymaga tego posunięcie fabuły do przodu, nie trudząc się przy tym wyjaśnieniem np. skąd dana postać wiedziała o miejscu pobytu innej. Przydaje się też znajomość książek, bowiem serial wprowadza bez ładu i składu kolejne postacie nie wyjaśniając kim są, dla kogo pracują i jakie są ich motywacje.
Paradoksalnie sezon w pewnym momencie mnie wciągnął i zwyczajnie byłem ciekaw co będzie dalej. Poziom realizacyjny też jest wyraźnie wyższy (chociaż koło takiej Gry o Tron Wiedźmin nawet nie stał). Niestety ostatnie dwa odcinki są dla mnie absolutnie nie do przełknięcia. Dość powiedzieć, że główny wątek całego sezonu (uwypuklony właśnie w tych dwóch epizodach) NIE MA NIC WSPÓLNEGO z książkami. Rozumiem twórczą adaptacje, ale wymyślanie całej fabuły na nowo to zbrodnia (zwłaszcza przy takim materiale źródłowym). Do tego ten końcowy cliffhanger – w drugim sezonie ujawniono jeden z najważniejszych plot twistów CAŁEJ SAGI (w oryginale opisanym dopiero pod koniec Pani Jeziora)!
Reasumując moim zdaniem Wiedźmin od Netflixa to dość średni serial i koszmarna adaptacja. Wcale się nie dziwię petycjom o zmianę showrunnera. Jako fan Wiedźmina kolejny sezon pewnie obejrzę. I chociaż bardzo bym się chciał mylić (na co jest szansa o tyle, że ten wspomniany wyżej wątek został w miarę domknięty) przeżyję pewnie kolejne rozczarowanie…

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones