A Polakom jak zwykle coś się nie podoba.. Powinniśmy wszyscy chwalić, niech w końcu coś Polskiego zaistnieje na większą skalę!
Polskiego tam nic nie ma, wszystko jest po Amerykańsku. Dialogi, piosenki wszystko, jest po Amerykańsku. Ani jednego malutkiego wątku polskiego, tam nie ma oprócz śmiania się Geralta z pierogów w jednym z odcinków.
A co w tym polskiego?
Mordy - amerykańskie. Murzyny wszędzie - amerykańskie. Stroje udające pancerze - amerykańskie.
Polski humor? Usunięty. Ani słowa o mordzie jeża, czy o zaklęciu "spi***alaj" do dżina.
Chwalić to nawet jeśli uważa się to za słabe? Nie jestem tak żałosny jak ty.
Czyli ma mi się podobać i już, bo to "polskie"? |: Myślę, że opinię na temat serialu każdy może mieć swoją i nikomu nic do tego.
Przecież gra podobała się wszystkim i była Polska !!!! Znana na cały świat, jest genialna i gdyby nie gra to nie byłoby serialu. Więc nie gadajcie że nam się nic nie podoba. Obiektywnie ten serial to POMYŁKA
To co Ty robisz, to ubierasz w stereotypy opinie innych, bo Ci się ona nie podoba. Nie generalizuj, na IMBd już jest ocena 8,8 i prawdopodobnie będzie spadać im więcej osób oceni. Serial jest mocno przereklamowany, bezduszny ponieważ moim zdaniem bez słowiańskiego klimatu i języka polskiego. Mimo to zasługuje na plus obsada aktorska, humorystyczne wstawki i nie można scenarzystą odmówić pracy którą spędzili nad serialem. Może moja wizja Wiedźmina do tej pory była bardziej słowiańska, brakuje mi tego, ale są jakieś nowe wątki na których być może warto się skupić. Jestem na 1 odc dopiero, więc ocenie później. :)
Coś się kończy, coś zaczyna. :)
"coś" nie podoba? Główny bohater jest grany przez aktora, który nie ma bladego pojęcia o dobrym wcieleniu się w Wiedźmina, podczas gdy idealny kandydat został zatrudniony jedynie jako jego dubbing, mowa oczywiście o Żebrowskim.
Na IMDB, na którym średnie oceny zazwyczaj są wyższe, niż na filmwebie, już jedynie 8,6 i stale spada. Po prostu minęła fala nierozgarniętego, niedojrzałego growego i netflixowego fanboystwa, które wali jak popadnie bezkrytyczne 10/10 dla każdego, choćby trzecioligowego serialidła, które jakoś im tam się podobało. Ocena będzie już tylko spadać.
A kto ma jakiekolwiek rozgarnięcie i śledzi dyskusje w zachodnim internecie, doskonale wie, że ogólnie wśród osób czytających książki (chociaż nie tylko), oraz wśród miłośników kina, tak samo jak i u nas, serial zazwyczaj spotyka się z bardzo chłodnym, a bywa że skrajnie negatywnym odbiorem.
Tak fanboyki, tak wyglądają realia.
W punkt. Typowe recenzje faboja
Serial mi się podobał 10/10
Serial spełnił moje oczekiwania, niesamowita wierność książce 10/10
Kocham Cavilla/Jaskra/Yen -10/10
Serial ma sporo wad, ale jest super -10/10
No serial nieco rozczarował - 9/10
Tu rzeczowa recenzja osoby która ocenia serial na przeciętny tak 5/6 na 10
Ty się nie znasz, jesteś zasranym Polaczkiem, tylko narzekacie, wam się nie dogodzi, rasiści, właśnie że wszystko jest super, nie czytałem książki ale wszystko rozumiem, przecież wszystko jest spójne, co nie podoba ci się Jaskier- pewnie zazdrościsz, co masz do Yennefer? - że nie taka jak w książce? Przecież gra super. Że węgorze w Aretuzie? Spoko, świetny motyw. Że magia wymaga ofiar - oczywiście, tak właśnie powinno być. Jaskier gra tani pop? Do cholery to tylko serial ćwoku.
Dokładnie. Jednym słowem gimbusiarstwo, tylko takie trochę starsze, bo serial ma kat. R (chyba) - i to mnie martwi, bo widzę postępujacą głupotę. Z drugiej strony, łebki pewnie też oglądają, bo przecież biletu im nie potrzeba.