Chociaż nie. Xenę i Herkulesa robili dla jaj - tam co chwilę puszczali do widza oczko. A tutaj babsztyl odpowiadający za scenariusz sili się na powagę.
Żenującego spektaklu część kolejna (mowa o 2gim sezonie)
Odechciało mi się podczas drugiego odcinka sezonu drugiego. Gniota nie będę oglądał - nie mam zamiaru podnosić statystyk i co ważniejsze - marnować swojego czasu. Tego mi nikt nie odda, a netflix sobie wyciągnie błędne wnioski - że warto gnioty dalej kręcić.
Liczę, że za jakieś 15 lat znajdzie się prawdziwy twórca, który niczym Peter Jackson z Władcą Pierścieni - poczuje to uniwersum i stworzy dobry film.
Tej farsy i skoku na kasę oglądać nie będę. Bawta się dobrze, dyskutujta - niech Netflix robi dalej gnity.
A Sapek to bufon i cap - skoro twierdzi, żę serial dobry - kasę dostał to się w zasadzie nie dziwę.
Ale zapamiętany zostanie właśnie jako cwaniaczek od kasy - najpierw pluł na CDProjekt który otworzył go na świat, a teraz zachwala ten gniot. Buahaha .. żeś sobie Andrzeju strzelił w kolano ;)
PS: Ale za pisarstwo to ja Cię dalej szanuję :)