To będzie chyba klapa. O ile w ogóle do niej dojdzie. Nie, że chcę wieszczyć smutną przyszłość tego filmu, bo bardzo mnie ucieszyła wieść na temat ekranizacji twórczości Sapkowskiego, ale o tym filmie nie ma nic. Żadnych informacji, nikt nic nie mówi, a ile już czasu minęło? No chyba, że "we're not lost" ma być wystarczające.
Super, bardzo się cieszę, że garstce osób pokazali kadry z tego filmu, szkoda tylko, że kompletnie nikogo to nie zainteresowało. Żadnej prasy, żadnego przecieku, nic. Nobody cares. No więc trochę kiepsko, nie?
Oczywiście, że nie. Cierpliwości, widocznie są to bardzo wczesne fazy realizacji albo nawet dogadywanie się między studiami. A to, że każą czekać na jakieś info nic nie znaczy, że nic się nie dzieje.
Podobno żadnej prasy celowo nie zapraszali na ten pokaz, choć też mnie dziwi że nie było żadnego przecieku .
a wg mnie to bardzo dobry znak, że wszyscy milczą. Jak widać Bagiński nie chce niczego spierdzielić i przedwcześnie coś obiecywać, podsycać apetyt. Ile razy było tak, że ledwo ktoś napisał zarys scenariusza i już mieliśmy masę newsów jaki ten film bedzie świetny po czym okazywał się totalnym gównem. To jest życiowa szansa Bagińskiego. Książki są gotowym przepisem na ogromny sukces, moim zdaniem zjadają i wysrywają takiego Hobbita, albo Władcę Pierścieni. Będziemy mieli potężny wytrysk informacji jak wszystko będzie tip top przyklepane :)