Netflixie kochany. Kiedy przestaniecie udawać i dacie nam Wiedźmina rodem z Czarnej Pantery? Różnorodność musi być. To przecież fantasy i może Pan Sapkowski widział świat, który stworzył jako czarny ląd osadzony w średniowiecznej Europie? Ja jak czytałem "Ostatnie Życzenie" to Yen widziałem jako hinduskę albo Pakistankę. Geralt to oczywiście Djimon Hounsou. Rasizm oj straszny rasizm...