A wiesz, że wątek Ciri i Mistle to akurat z książki?

Taa? A czy ta postać zgadza się na 100% z jej opisem w książce? Na serio tak wyglądała, że była egzotycznej urody afro-amerykanką? Mieliśmy polski serial o Wiedźminie i tam czegoś takiego nie pokazali nawet. To, że ojciec chce poślubić własną córkę to normalna rzecz w świecie Fantasy, czy chory i zboczony pomysł samego autora książki?

Dokładnie. Nie ma jak ktoś kto nie czytał książek i narzeka na kanon... no ludzie, ręce opadają.

Przecież Ciri była bi... Czytałeś ksiażkę?

Czytam literaturę Fantasy, ale oczywiście najpierw tych wybitnie sławnych autorów jak Tolkien, czy Rowling. Zawsze lubię sobie przeczytać książkę, a potem sobie porównać z filmową adaptacją. Wiem co czeka Ciri w kolejnym 5 Sezonie serialu, lecz nie jestem przekonany, że zostanie to pokazane 1/1 autentycznie i dokładnie tak jak powinno być. Szczerze w to wątpię. Czytając przykładowo Hobbita aż się zdziwiłem jak inaczej jest to napisane, a inaczej pokazane w filmach. Zawsze to robią. Za każdym razem. Na nowy serial o Harrym Potterze nawet nie mam ochoty i uprzedzam, że za Chiny Ludowe nie będę tego oglądał! Ja wolę cudze pochwalić, a to co nasze to potępić i skrytykować. To, że Polskie jest lepsze to tylko i wyłącznie patriota może sobie powtarzać. To co światowe jest na poziomie właśnie, a to co nasze to dno i szambo. Polskie kino nie ma się wcale najlepiej, tak samo jest z literaturą i muzyką, ale nikt nie zabrania patriotom się tym wszystkim zachwycać. Nazywamy aktorów i aktorki, ludzi, którzy przez całe życie grają tylko w serialach liczących kilka tysięcy odcinków wielkimi Gwiazdami, a świat ich nawet nie poznał i wielkiej kariery nikt nawet nie zrobił. Keanu Reeves nie zna Grażyny Szapołowskiej, ani też Krystyny Jandy, czy innej. W muzyce Edyta Górniak nigdy nie zaśpiewała z Adele, czy Celine Dion. Przestańmy się na siłę zachwycać tym gównem, które mamy u nas w Polsce!. Gówno z Polski śmierdzi najbardziej! Zapamiętajcie to sobie. To tyle.

Tam niestety każda jedna postać jest względem oryginału zmieniona (Vilgefortz, Milva, Cahir, Jaskier, Emhyr, wszystkie czarodziejki) albo bardzo źle obsadzona i nie podołała roli (Geralt, Yennefer, Ciri, Milva, Szczury, Bonhart). Generalnie widać że to aktorstwo niskich lotów, ale też twórcy to raczej niska półka, więc spodziewać się nie można było zbyt wiele, bo z pustego nawet Salomon nie naleje...

Typie, jesteś śmieszny. Ciśniesz po Netfliksie, że Ciri jest lesbijką, a jak ci ludzie mówią, że tak było w książkach, to zmieniasz temat na kolor skóry albo tego typu tematy zastępcze. Miej odwagę skonfrontować się z tym, że się zbłaźniłeś i wykazałeś ignorancją.