Powiem wam tyle: Nikt wam nie odda tych ośmiu straconych godzin.
A może uzasadnisz dlaczego dramat?
Obejrzałem i nie uważam tego za stracony czas, a jestem fanem książkowej serii. Po pierwszym sezonie wiedzieliśmy, że nie ma co się spodziewać wiernej adaptacji więc nie wiem o co tyle krzyku.