I nie mam tu na myśli Kapitana Bomby!
Wszystkie Panie prezentują się znakomicie, historia nie jest przesłodzona a całość przypomina taką scenę: Syberia, gdzieś w oddali słychać ciężki pociąg towarowy, który nieuchronnie się zbliża...ale na razie widzimy tylko połacie śniegu.
Zdecydowanie polecam!
P.S.
........ech Nicole, zawsze byłaś i jesteś bohaterką mojej bajki, od czasów Dead Calm.