Boże, jaki to jest dobry serial. Aktorsko mistrzostwo świata, w obsadzie nie było żadnego słabego punktu. Nie tylko gwiazdorskie nazwiska się spisały, ale i dzieciaki - super! Już sama czołówka jest świetna, a im dalej, tym lepiej. Zdjęcia genialne, muzyka dobrana bardzo dobrze, podkreśla klimat scen, ale nie dominuje nad nimi. Ostatnie odcinki - miazga, dawno nie oglądałam niczego z takim przejęciem. Oczywiście, obstawiałam kto będzie ofiarą i kto był oprawcą Jane, ale nie położono nacisku tylko na ten suspens, więc i rozczarowania nie było. Co mnie zawiodło, to ten jeden główny zły - bo to jedno jest niewiarygodne, że ze wszystkich miejsce na ziemi Jane wybrała do życia to samo miasteczko, w którym mieszkał i facet, który ją skrzywdził. Chyba że było coś wspomniane, że on tam mieszka i ona to zapamiętała, a potem podświadomość zrobiła resztę? Poza tym jednym kupuję wszystko. I naprawdę mam nadzieję na drugi sezon - choć i bez niego nie będę zawiedziona, bo historia ładnie klamrami spięta jest w całość.