Liczyłem że przy jego śmierci będzie grać ten utwór: https://www.youtube.com/watch?v=rCET435UGZE&list=LLGhZSsZwDqHCHB5sNHXUV9g&index= 630
Moment jego śmierci byłby bardziej wzruszający
Jego śmierć była wystarczająco wzruszająca... Ja mnie mogę się dalej pozbierać chociaż wiedziałam że tak będzie czytałam jego historię.. Ale jakaś pustka została... Od początku go kochałam i jakoś teraz dziwnie będzie bez niego. Będzie mi go bardzo brakowało... Travis zagrał go genialnie i już do końca życia zostanie Ragnarem :)
Masz racje, gdyby nie Travis to prawdopodobnie bym nie oglądał tego serialu, to on swoją świetną grą przyciągnął mnie do oglądania, Ragnar był świetny i trochę żałuje że twórcy lepiej nie zakończyli jego wątku. Mogli go w sumie potrzymać jeszcze pare odcinków i nagrać z nim jakieś sceny walki bo dawno takowych nie miał ;p No trudno mam nadzieje że Ivar jakoś pociągnie ten serial bo to on stanie się teraz główną postacią.