"Wikingowie" opowiadają o ambicjach Ragnara, który pragnie odkryć cywilizacje po drugiej stronie wielkiego oceanu, na zachodzie, co nieuchronnie wywołuje rozmaite konflikty. Dzięki pomocy jego przyjaciela, uwielbiającego żarty Flokiego, powstaje nowa generacja statków – szybszych, smuklejszych i piękniej wykonanych niż wszystko, co dotąd
Nie wiem kto wymyslil Flokiego, ale to jedyna tego typu postac w serialu.
Często poważna sytuacja np. oblezenie Paryża, walka, okrzyki bojowe, smierc, ujecie Flokiego z jego dziecięcym "hi hi hi" i odrazu usmiech na twarzy :D
sezon pierwszego i połowa drugiego zajęły mi 1 dzień. to coś niesamowitego, serial wciąga jak ruchome piaski. Ragnar jest przekozakiem tak samo jego brat Rollo i Floki. Sceny walki to po prostu poezja, mogę je oglądać w nieskończoność. ŻADNE TV show nie przyciągnęło mojej uwagi tak jak Wikingowie. Brawo.