Jestem po pierwszym sezonie, zaczynam drugi i..może, to tylko moje wrażenie, ale widzę pewne podobieństwo do TWD.
Ragnar ciągnie ten serial, jak Rick w Trupach(ten Rick od 3 sezonu, nie ten pimpek w 1-2). Rolo go uzupełnia jak Daryl. Dwie najlepsze postacie, dla których obecnie się to ogląda, w obu serialach. Bjorn to denerwujący, irytujący dzieciak, niczym Carl. Chociaż, trochę mu brakuje.