Jak Wam podoba się obóz Wikingów pod Paryżem? Gotują, pieką, naprawiają ubrania i ostrzą broń. Inni piją pod wiatami, wylegują się, bądź czas spędzają na jakichś turniejach. Machiny buduje chyba sam Floki. Słowem, pełna sielanka. Aż chce się powiedzieć: "Wstąp do Wikingów, zanim WIkingowie wstąpią do Ciebie". :)
Hah, nie zapominaj, że można jeszcze skorzystać u nich z usług profesjonalistów i zrobić sobie jakiś tajemniczy, przerażający wroga tatuaż ;)