Mi spokoju nie daje Mika Iwakura - siostra Lain i to, co się z nią stało w późniejszych odcinkach. Skąd ten szok? Czemu zmieniła się tak bardzo?

cytat z wikipedii:

"Mika Iwakura (岩倉美香) - starsza siostra Lain, 16-letnia uczennica która czepia się zachowania swojej siostry. W pewnym momencie jej świadomość jest zaatakowana przez niebezpieczne halucynacje. Gdy Lain zaczyna zagłębiać się w The Wired, Mika jest w to wciągnięta przez swą bliskość Lain i zostaje uwięziona pomiędzy światem fizycznym i The Wired"

Tak, wiem, na wikipedii pisać może każdy. Nie wiem, może to po prostu czyjaś interpretacja? W sumie nawet sensowna, ale sama bym na to nie wpadła. Lain oglądałam już dość dawno, ale nie przypominam sobie żeby cokolwiek wskazywało na to, że akurat TO stało się z jej siostrą. Może czas odświeżyć sobie serię.

Wikipedia - tak oczywiste, że na to nie wpadłem. ^^'

Gdyby ostatnie zdanie brzmiało "(...) Mika poprzez swą bliskość z Lain również zaczyna odczuwać wpływ Weird, lecz nie potrafi w pełni wyjść z jego wpływu.", ta notka wyglądałaby trochę przejrzyściej moim zdaniem. Faktycznie brzmi sensownie, lecz ja również bym na to nie wpadł. Zresztą nadal nie bardzo rozumiem czemu w wiadomym odcinku widziała samą siebie oraz czemu - w przeciwieństwie do ich rodziców - zdawała się nie mieć pojęcia o eksperymencie, ani o ich rodzicach.

I wątek mojej ulubionej postaci z serialu miałby się okazać tak bezsensownie rozwiązany (no w sumie to już fakt dokonany)? Ja się tak nie bawię! Przyjmę nawet najbardziej absurdalne wytłumaczenie tych szczegółów. :)
Dzięki za odpowiedź.

Nie mamy się co martwić, serial został przyjęty z mieszanymi uczuciami i w Japonii i w USA, a miał być zrozumiały dla Japończyków.

Powszechnie wiadomo, że w USA ludzie ciężej myślą, bo sami są ciężsi, a w Japonii ludzie nie myślą, bo robią to za nich roboty. Jak gdzieś tam się znajdzie jakaś wybitna jednostka i stworzy wybitny serial i zostanie wybitnie przez rodaków niezrozumiana, to i tak my ją zrozumiemy.
Bo tu jest Polska! Nie mamy tu niczego, więc jesteśmy otwarci na wszystko i umysły takoż również mamy otwarte! ;)

Tak po prawdzie to pewnie i sami twórcy nie wiedzą o co chodzi w całości. :]

A to jest w rzeczy samej bardzo pocieszające :-)

Bo po to jest ten temat, aby ich w swym mistrzostwie uświadomić! :D

Serial momentami przypomina "Zagubioną Autostradę" czy "Mullholand Drive" Lyncha. Ten sam klimat tajemniczości , niesamowitości, niedopowiedzeń i zagmatwanej fabuły(MD^) lub nielogiczności fabuły(ZA^)
Ale serial robi niesamowite wrażenie i zadaje ważne pytania w arcyciekawej i jakże aktualnej tematyce. Wspomne tylko że żyjemy w społeczeństwie informacyjnym, a dostęp do internetu został wpisany do Praw Człowieka m.in. w Finlandii.Rola internetu staje się coraz większa To już daje do myślenia jak blisko świata nakreślonego z serialu jesteśmy.

cheers za skojarzenie z Lynchem, sama mialam takie :-)

a w SEL jestem zakochana i ciezko mi nawet wyartykułować jakieś negatywne uwagi, ponieważ wszystko wydaje
mi się tam celowym zabiegiem :-)

Cholera, pożyczyłem ten serial koledze, nie obejrzawszy go. Czas się upomnieć - upłynęło 1,5 roku, a ja go wciąż nie znam. Ty tu tymczasem zadajesz takie poważne pytania...