Aktorzy grają tak sztucznie że to jest jakieś nieporozumienie...
Jedyne co mi się podoba to czołówka...
Ja powiem tak - tragicznie nie jest,ale szału też nie ma. Nie ma tragedii chyba dlatego że zerznęli 95% z oryginału. Aktorzy są drewniani, ale to co mi najbardziej przeszkadza to ,to że cały czas odnoszę wrażenie że oglądam serial amerykański, z tą różnicą że aktorzy mówią po polsku. Po prostu te teksty, sposób mówienia, mimika,gestykulacja są takie amerykańskie,a przynajmniej próbują takie być...