Ten serial nie nabija się z homoseksualistów czy Polaków, tylko właśnie z norweskiego snobizmu (jestem zaskoczony, że wymaga to tłumaczenia). Satyra to tylko część tej świetnie zrobionej korpodramy z wielowymiarowymi postaciami i częstymi zwrotami akcji.

Nie widzę w tym serialu nic śmiesznego, a dlaczego? A no dlatego, że na co dzień mam z tym doczynienia. I chciałabym móc powiedzieć, że jest przerysowany i że to tylko satyra. Nie mogę. Oni tacy są i to jest wstrętne a nie zabawne. Jeśli ktokolwiek uważa, że to śmieszne to zapraszam na fora z opiniami imigrantów w Norwegii...lub do samej Norwegii . Na pocieszenie mogę dodać, że nie wszyscy są tacy i można też po prostu próbować to ignorować, odnajdując przyjemność mieszkania w tym kraju w innych aspektach.

Dokładnie tak! Typowy norweski humor i świetna satyra, która przy okazji pokazuje jakimi dziwakami, w pozytywnym tego słowa znaczeniu są Norwegowie.

Uwielbiam to biadolenie przewrażliwionych ludzi, że coś obraża Polaków. To jacy my jesteśmy biedni i pokrzywdzeni przez Norwegów. Czy oni są rasistami? Może, ale czy i my jako naród jesteśmy czyści jak łzy? Ano nie, więc nie wiem o co ten ból.

Nie chce mi się tłumaczyć . Nie nie jesteśmy ani czyści ani bez winy, ale dla mnie ten serial w odbiorze jest wysoce irytujący i nudny. I to jest moje zdanie do którego absolutnie mam prawo.

To nie oglądaj. :) 
Dla mnie jest świetny, inny obraz milionerów, kipią emocje, inna branża niż w kółko w serialach białe kołnierzyki z USA...

A sposób pokazania Norwegów OK, nie można udawać, że tego nie ma i nie pokazywać. Ty to znasz z autopsji, a my i inni spoza Norwegii jak mamy poznać?! Pomyślałaś o tym? XD

Żale imigrantów na forach nikogo nie przekonają ani nie dotrą tak daleko jak Netflix...

PS
Ciągle kryminały i kryminały to NUDA, więc super, że Norwedzy ogarnęli inne tematy. Jeszcze gdyby dla HBO zrobili kolejne sezony świetnego serialu Przybysze...