PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=711530}
7,4 2,8 tys. ocen
7,4 10 1 2822
6,0 3 krytyków
You're the Worst
powrót do forum serialu You're the Worst

Opinie, po odcinku.
Jak dla mnie to juz nie zachwyca. Paranoja goni paranoje i przestało byc to smieszne.
Wyróznianie się z tłumu przez alkohol i narkotyki, ze tak zenujące i typowe, że w dzisiejszym swiecie ciezko trzezwego znalezc.

eowine

Premiera była słaba, ale drugi odcinek był lepszy, więc nie wieściłabym, że "już nie zachwyca" po jednej wpadce.

kosovitz

Jak zobacze, sie wypowiem.

eowine

Jest połowa sezonu i muszę przyznać rację. Lindsay irytuje jeszcze bardziej niż w pierwszym sezonie, żarty są przyciężkawe, albo powtarzane do znudzenia (zespół Gretchen, lekcje improwizacji). Zdecydowanie nie jest tak śmiesznie, jak było i pewnie będzie tylko gorzej, bo nie wiem, w jaki sposób zamierzają przedstawić dk w humorystyczny sposób.

ocenił(a) serial na 7
kosovitz

Ze smutkiem potwierdzam. Bardzo dobrze się bawiłam na pierwszym sezonie, ale drugi mnie męczy i oglądam z gasnącą nadzieją.

Goszka_

Myślę, że to po części wina wydłużenia sezonu. Gdyby nie mieli 13 odcinków to raczej nie marnowaliby 3 na rozwiązywanie nocnych eskapad Gretchen, a i żarty pewnie by się tak nie powtarzały.

ocenił(a) serial na 7
kosovitz

Tyle, że te żarty już nawet nie są śmieszne (i wcale nie chodzi o powtarzalność). Brakuje tu takiego specyficznego humoru jak w pierwszym sezonie. Teraz wszystko jest naciągane, nawet związek głównych bohaterów. Nudzę się trochę, oglądając po raz setny Lindsay, która nie może się wziąć w garść po Paulu, Jimmy'ego robiącego bóg-wie-co, żeby odzyskać wenę, Edgara... no, właściwie pojęcia nie mam, co on dalej robi w tym serialu, bo o ile uwielbiałam jego postać wcześniej, to teraz mnie drażni. Jestem mocno zawiedziona.

Goszka_

Trudno się nie zgodzić, tylko mnie nie tyle drażni jego postać, co poczucie zmarnowanego potencjału. Pierwszy sezon był taki świeży chyba przez to, że humor wydawał mi się bardziej brytyjski niż amerykański.

kosovitz

Jestem po 10 odcinku i naprawde serial meczy.
Gretchen ma akcje w stylu nastolatka pokolenia millenialsów. W to sie nie da uwierzyc nawet jak sie bardzo chce.

Jimmy już nie jest the worst bo martwi sie o Gretchen i jej nie zdradza a znając zycie fantastycznych chłopaków the best kazdy przelaciałby ze trzy razy narzucajaca sie nie rozgarnieta babke z baru.

eowine

Po 11 możesz zmienić zdanie. Tyle dobrego, że się przy nim zaśmiałam ze 3 razy, a w skali sezonu to jest wyczyn.

kosovitz

Chodzi o ten odcinek gdzie Jimmy jednak wrócił? Oj tam oj tam, jak sie babka tak na niego rzuciła... I tak mnie nie smieszy....

eowine

Ogólne wrażenia z tego sezonu są słabe i gdy (jeśli?) ogłoszą, że to koniec, poczuję już chyba tylko ulgę.

kosovitz

Mam takie same odczucia, niestety wielkie rozczarowanie.
Na wiele się zapowiadało, a wyszła masakra.