cały serial jest rewelacyjny. Rzekłbym, że troszkę w stylu Utopii. Ale końcówka mnie rozwaliła. Jak mogli w takim momencie pozbyć się tak ważnej postaci, ale po chwili wpadłem na pomysł, że może Jude po prostu szukał samego siebie i za 3 dni zmartwychwstanie :D Do tego jeszcze dochodzi jego imię Jude i wszystko staje się jasne :P

Ciekawa teoria, oby się sprawdziła, z taką różnicą, że to raczej nie było samobójstwo, bo jest pokazane jak ktoś wchodzi do jego pokoju i raczej nie jest to Celine :P
Drugiego takiego serialu nie ma, mam nadzieję, że stanie się bardziej rozpoznawalny bo z odcinka na odcinek jest coraz lepiej.

Nie sądzę. Na imdb jest napisane w ilu odcinkach grają poszczególni aktorzy (nie wiem skąd te dane skoro nie było przecież premiery wszystkich odcinków) ale zgodnie z tym ksiądz miał być tylko w 8 odcinkach. Sam serial ok ale do arcydzieła to mu daleko. Uśmiercili najfajniejszą postać. Zobaczymy jak będzie dalej. Póki co ode mnie 7/10.

Żaden problem. Może się pojawić w drugim sezonie. O ile się nie mylę zostało 7 serialowych dni do końca, a tylko 2 odcinki, a w końcówce powinno się dziać najwięcej więc wcale nie jest pewne, że apokalipsa będzie w pierwszym sezonie. Chociaż taka akcja byłaby na pewno mocno kontrowersyjna.

Moim zdaniem będzie to jeden z tych seriali, które skończą się po pierwszym sezonie. Jakiegoś potężnego zainteresowania nie ma, poza tym jak na moje oko to za kilka odcinków, gdy się wyjaśni czy będzie ta apokalipsa, czy nie, to po prostu serial się skończy. Jakoś nie wierzę w kolejny sezon.

gdzieś czytałem, że w Stanach dopiero będzie premiera serialu i od oglądalności zależą jego przyszłe losy.

Serial jest ok, sympatyczna, leciutka rozrywka, choć jak to z produkcjami, w których Brytyjczycy maczali palce bywa - z odrobiną smutku i gorzkiej prawdy o ludziach ;) Żadne arcydzieło, ale miło się pogapić. Odcinek spoko, bardzo żal mi Celine. W ogóle, ten serial to niesamowita przejażdżka po Kościele, nawet nie chcę myśleć, co by się działo, gdyby choć jeden odcinek pojawił się w polskiej telewizji xD

No cóż, wiele osób wysoko postawionych w tym ojciec Rydzyk na pewno zabraliby głos w tej sprawie :)

Jude'a uśmiercili księżulkowie, żeby ich nie zdradził. Przecież było widać, że ktoś wszedł do jego pokoju, a prędzej wymieniali spojrzenia, gdy on wychodził z rozmowy. Ale możliwe, że zmartwychwstanie, fajna myśl :D

to raczej oczywiste, że go księżulkowie powiesili

Też miałam nadzieję, że zmartwychwstanie:P Albo, że Jamie albo Frankie go wskrzesi:P

Rewelacja to Celine i jej akcent <3

aż chce się wstąpić do zakonu

Mnie jej akcent denerwuje :P Uwielbiałam postać księdza, ale cóż...

Nie znasz się :) Celin rozpala :*

Mnie też ten serial klimatycznie kojarzy się Utopią, a co do odcinka , był bombowy dosłownie i w przenośni:) , aczkolwiek finał najlepszy. BTW wie ktoś co to za piosenka wtedy leciała?

Richard Hawley - There's a Storm a Comin'
ale jakaś inna wersja, nie mogę jej znaleźć, może jakiś live

znalazłem :P
youtube . com/watch?v=3U4eiZXVgks

Serial jest wręcz boski :D ale jeśli chodzi o o. Jude to moim zdaniem bardzo źle zrobili pozbywając się takiego charakternego bohatera, poza tym czy tylko ja miałam wrażenie sprzed kilku odcinków iż był on obecny w bunkrze razem z resztą tej zwariowanej "rodzinki".