Pierwsze dwa epy były świetne, niestety następne trzy już obniżyły loty, akcja znacznie wyhamowała, wieje nudą, Manny to jest okropnie irytująca postać, serial w ryzach trzyma tylko murzyn i ten Azjata chociaż dostaje skrawki paru minutowe a szkoda bo można było jego działalność fajnie wpleść wątkiem pobocznym
Mi już pierwszy odcinek podpadł głupotą. Dwóch ziomków elegancko i profesjonalnie zgranych i podszywających się pod dea skubie płotki po czym biorą cynk od jakiegoś narwanego ćpuna i biorą go również na akcję. Szkoda bo sądziłem że to coś bardziej z ambitniejszego i mądrzejszego kina.
Po 4 odcinku mam dość bo serial robi się coraz głupszy przeistaczając się w idiotyczną komedię o dwójce bohaterów wiecznie z sobą się kłócących i podejmujących absurdalne decyzje razem z pobocznymi bohaterami takimi jak cały ten gang motocyklowy jak i ekipa od Azjaty. Cała banda jakiś niedorozwojów umysłowych w tej historyjce.