Pamiętam, jak przychodziłam do moich pradziadków i to oglądałam :)) Ale wiem też, że za bardzo mi
się nie podobał.
Dzieciństwa raczej nie, ale też mam sentyment.
Serial momentami mocno głupawy, ale wspomnienia ciepłe i miłe - dlatego zawyżyłem ocenę.
W te wszystkie niedziele jak wpadałem, to przy obiadku się oglądało i wtedy jeszcze "proszę Pani" a teraz "mamusiu" :)
Teściowa do dzisiaj nie raz jeszcze przy jakimś trudnym pytaniu ucina: "a dajcie wy mi spokój, pytajcie Leona z Załusk!"
ja ten serial lubię i mam z nim sentyment i to moje dzieciństwo, nieraz jak przychodziłam do cioci i bawiłam się z jej dziećmi to moja ciocia i moi rodzice oglądali ten serial przy cieście.
to też serial mojego dzieciństwa ( mam teraz 15 lat) pamiętam jak zawsze w niedziele chyba po Familiadzie to leciało ok. 15 00 i ja mimo woli oglądałam to z dziadkiem czasem mnie to nudziło , czasem ciekawiło ale muszę przyznać że odcinki z Panem Dionizym były najlepsze...