Postanowiłam ponadrabiać wszystkie odcinki, których dotychczas nie widziałam i trafiło dzisiaj m.in. na Irresistible (2x13). Mam pytanko dotyczące głównego "złego" czyli gościa z fetyszem do żeńskich włosów i paznokci. W dwóch scenach widzimy tę postać jako kosmitę - w kostnicy i kiedy widzi go uwięziona Scully. O co z tym chodzi? Czy to tylko halucynacje Scully i gościa z kostnicy czy kryje się tu coś więcej? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Jeden z moich ulubionych odcinków razem z kontynuacją z siódmego sezonu - Orison. Właściwie to jest to jeden z tych nielicznych odcinków, gdzie nie mamy do czynienia z elementem paranormalnym. Scully widzi twarze różnych osób, które uosabiały w historii zło wcielone, a na koniec widzi demona (nie "kosmitę"). Moim zdaniem to nie tyle halucynacje co zobrazowanie jej lęków, odrazy, które towarzyszą jej od początku śledztwa. O ile w przypadku Scully taka teoria ma sens, to w przypadku gościa z domu pogrzebowego już niekoniecznie i to tłumaczę bardziej w ten sposób, że ponieważ Donnie Pfaster był zwykłym człowiekiem, a pojawił się w serialu o tematyce paranormalnej to twórcy pokazali demona, żeby historia pasowała do Archiwum ;)
Ale ogólnie można to wytłumaczyć tym, że Donnie był faktycznie złem wcielonym i może ci bardziej wrażliwi ludzie potrafili dostrzec jego prawdziwą naturę. Kontynuacja w postaci wspomnianego już odcinka Orison stawia ten wątek w jeszcze trochę innym świetle...