pomijając niektóre odcinki? chcę obejrzeć 'z archiwum x', ale interesują mnie tylko odcinki o
kosmitach. czy jest w tym serialu coś jak historia kontynuowana przez całą serię lub serial, ważna
dla bohaterów i relacji między nimi? czy jednak każdy/duża większość odcinków to osobne
historie?
Moim zdaniem sporo. Mitologia serialu przewija sie przez wszystkie sezony, i na pewno jest to do zrozumienia nie ogladajac calosci :-) :-)
Wg nnie odcinki sledcze sa duzo ciekawsze niekiedy od mitologii, co do relacji mozemy sledzic ja przez wszystkie 9 sezonow :-). Nie wyroznialabym tu odc 'glownych'
Właśnie jestem w trakcie takiego oglądania z osobą, która widziała tylko wyrywkowe odcinki, a jest szczególnie zainteresowana mitologią (odcinkami o obcych i konspiracji), więc postanowiliśmy obejrzeć wyłącznie odcinki mitologiczne.
Jesteśmy na razie w pierwszym sezonie, a już pojawiają się pewne komplikacje związane z takim oglądaniem:
SPOILER (dotyczący głównie I sezonu):
- rozwój relacji między M i S nie jest widziany w sposób ciągły, stąd zdziwienie mojego lubego na zachowanie Scully, w odcinku "Fallen Angel" która - z jego punktu widzenia nagle - ze sceptycznego obserwatora poczynań Muldera staje się osobą mocno przejętą i zaangażowaną w ratowanie jego kariery
- są odcinki, w których ważne postacie nie pojawiają się w odcinkach głównego nurtu, a czasem nawet nie są w takich wprowadzane (!) - przykładem może być Skinner i Krycek - bardzo istotne postaci - obie wprowadzone w odcinkach niemitologicznych.
- w odcinkach niemitologicznych wydarzają się też niekiedy istotne dla głównych postaci zdarzenia - np. jeden z rodziców głównej postaci umiera w odcinku nie związanym z UFO i konspiracją, a istotne dla jednej z postaci wydarzenie mające miejsce na przełomie 4 i 5 sezonu i będące napędem fabuły co najmniej 5 odcinków mitologicznych również ma swój początek w odcinku niemitologicznym
- jest bardzo dużo odcinków, które dotyczą tajnych projektów i eksperymentów rządowych nie związanych z UFO, a których nie znajdzie się na żadnej liście odcinków mitologicznych - są to odcinki dotyczące eksperymentów z eugeniką, przekazami podprogowymi, projektami nad manipulowaniem ludzkim zachowaniem na kontrolowanym obszarze, badaniach wojska nad stworzeniem idealnego żołnierza, eksperymenty polegające na rozprzestrzenianiu zarazków, by sprawdzić jak szybko da się opanować epidemię...
Jest tego oczywiście więcej i moim zdaniem takie odcinki stanowią integralną część głównego nurtu.
zasadniczo straciłabyś wiele.
oglądając pierwszy raz warto obejrzeć serial od A do Z z paru powodów:
1) chronologia nakazuje
2) poznajemy postaci i ich późniejsze relacje
3) poznajemy zarys fabuły. Ciężko ocenić, czy twórcy zamierzali już na starcie wprowadzić jakiś wątek główny, czy była to improwizacja "w trakcie". Osobiście uważam, że to drugie. Pierwszy odcinek sygnowany jest napisem, który sugeruje "bazowanie na faktach". Każdy kolejny odcinek przedstawia jednak inne "akta sprawy" co sugeruje, że początkowo serial miał zająć się "zjawiskami paranormalnymi", a nie jakąś większą teorią, która imho wypłynęła potem, głównie pod wpływem rozwoju wydarzeń.
4) możemy wyselekcjonować odcinki i tematykę która nas interesuje i ewentualnie w przyszłości rozgryzać interesujące nas wątki. Kiedyś tak do tego podchodziłem i sam ograniczałem się do odcinków, które kojarzę z fabuły. Potem jednak zdecydowałem się, że jak już zaczynam oglądać to od początku do końca w nadziei, że znajdę w którymś odcinku jaką aluzję czy analogię do czegoś, czego wcześniej nie skojarzyłem. Poza tym fajnie jest obejrzeć jak aktorzy ewoluowali. Pierwsze odcinki wyglądały sztucznie aktorsko, a niektóre tandetnie pod względem efektów. Przykładem niech będzie odcinek 1 sezonu gdy agenci tropią ciężarówkę. W jednej ze scen siedzą w samochodzie przy drodze i czekają. W tle za agentką scully widać okno samochodu "nierealnie" wyglądające. Wygląda jak tandetny blubox.
Ogólnie warto obejrzeć ten serial jeszcze z 2 powodów. Pierwszy po to, by sprawdzić, dlaczego dla wielu jest kultowy, drugi po to, by przekonać się, czy serial sprzed 20 lat, bez efektów specjalnych jest w stanie przykuć cię do tv.
Odpowiem Ci na punkt trzeci, czy twórcy zamierzali, czy improwizowali. Można powiedzieć, że masz rację i jest to drugi czynnik, a dokładniej przyczyniło się do tego życie (kogo ono nie zaskakuje ;).
Założeniem twórców było porządnie wystraszyć widzów. W pierwszym sezonie mamy pojawiający się w różnych odcinkach wątek UFO, ale poszczególne historie nie łączą się ze sobą w jakiś szczególny sposób. Pod koniec pierwszego sezonu Gillian Anderson zaszła w ciążę i bała się o tym powiedzieć komukolwiek. Serial zaczął odnosić sukces, a postać Scully była jedną z głównych. Swój sekret zdradziła tylko Duchovnemu. Nie mogła tego kryć w nieskończoność ;) dlatego twórcy myśleli o różnych rozwiązaniach (czytałem nawet o możliwości zastąpienia aktorki inną). Ostatecznie wymyślono uprowadzenie agentki. Na przełomie sezonów 1-2 ciąża Gillian była już widoczna, ale twórcy starali się tak ją filmować, by widz brzucha nie widział. W jednej ze scen gdy Scully robi zakupy w markecie, na taśmie stoi słoik korniszonów :)
W ten sposób powstała pierwsza historia, która miała swój ciąg w kilku odcinkach i pokazała twórcom jak może wyglądać przyszłość tego serialu.
Nie ukrywam, że też odnoszę takie wrażenie. Ciąża czy nie, byłaby to spora przerwa od serialu, który zaczął odnosić sukcesy. Można było zatem zaszaleć i z ciąży zrobić motyw. Jednakże ciągle odnoszę wrażenie, że zarys wątku głównego był w głowach scenarzystów wcześniej. Nawet pierwszy odcinek dawał do myślenia, gdy z boku stał wtedy tajemniczy palacz, a ziomki z dyrekcji FBI też sprawiali wrażenie jakby mieli coś do ukrycia albo chcieli coś ukryć. I tak to się potoczyło. Niestety z czasem twórcy zaczęli się męczyć, zaczęło brakować racjonalnych rozwiązań przez co wątek popadał w coraz to większą paranoję.