No właśnie... A tytuł następnego odcinka trochę mnie zestresował... Czy są może jakieś spoilery na ten temat? Nie jestem pewna, czy chcę je poznać, ale nie wiem, czy jestem gotowa na ten najgorszy ze scenariuszy.
Jest dużo pielęgniarek w opisie i tyle, że "kiedy unSub bierze na celownik BAU, zespół walczy, żeby go odnaleźć". 11x19 i kolejnych znane są tylko tytuły i wiadomo, że w jednym z nich będzie Prentiss (prawdopodobnie 11x21), a finał sezonu 11x22 nazywa się Storm.
Dość dziwne, bo pojawił się opis 11x20, ale nie ma do 11x19. W 11x20 Derek jest, ale tytuł 19 odcinka jest baaardzo niepokojący.
No właśnie. Czy to jest finał sezonu czy finał serialu? Bo po ostatnich wydarzeniach chyba wolałabym finał serialu... Wiadomo coś na temat ew. następnych sezonów? Jak oglądalność?
To był zwykły odcinek, że tak ujmę. 11 sezon ma 22 odcinki więc jeszcze 4 przed nami i w zasadzie na pewno 12 sezon, ponieważ odcinek wczorajszy uzyskał najlepszy wynik z całego sezonu i miał prawie 11 mln widzów. Plus wyniki oglądających po premierze więc dochodzi do ok 14,15 mln widzów.
Wiadomo już co pojawi się w finale sezonu - i będzie to Mr. Scratch (z 10x21)... więc będzie na pewno strasznie i mocno (10x21 powinno wtedy być finałem 10 sezonu).
Wiele osób jest złych, że Derek odszedł, ale to aktor zdecydował sam o odejściu i ekipa była zaskoczona jego decyzją, ale ją uszanowali i z tego powodu poświęcili mu te ostatnie odcinki. No i też po to, żeby mógł wrócić jak Prentiss, która będzie właśnie w 11x19.
Źle się wyraziłam - chodziło mi o ten odcinek finałowy za 4 odcinki - chciałam wiedzieć, czy to koniec sezonu czy całego serialu - i dziękuję za odpowiedź w sprawie następnego sezonu :)
Oglądam Criminal Minds od drugiego sezonu na bieżąco (w ciągu dwóch dni nadrobiłam pierwszy sezon) i relacje między Reid'em i Derekiem i Penelope i Derekiem to były, poza behawioralem, który uwielbiam, moje ulubione momenty. Nie wiem, czy wrócę do Criminal Minds w przyszłym sezonie. Po odejściu Prentiss, chwilowym odejściu JJ i po kolejnych następczyniach Prentiss zmieniających się jak nauczyciele obrony przed czarną magią w Hogwarcie, często zastanawiałam się, którego bohatera najbardziej by mi brakowało i chyba wypadło właśnie na Dereka. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek mógł go zastąpić...
Oprócz walorów estetycznych, polubiłam go za relacje z innymi członkami zespołu. Nikt inny takich silnych więzi i emocji nie ma. JJ strasznie mnie irytuje, a po ponownym obejrzeniu kilku odcinków wydaje mi się nagle w niektórych sytuacjach za ostra i oschła (jak natrafię znowu na te odcinki, to podam numery). Reid jest kochany i drugi w kolejce do wielbienia, ale jeśli już miał z kimś silne więzi, to był to Gideon, a potem Derek (więzi z JJ ostatnio jakoś mi się nie rzucały w oczy, mimo ich wspólnej przeszłości). Garcia bez Dereka to jak, nie przymierzając, Castle bez Beckett, Rossi jest super, ale jest zdystansowany i raczej trzyma się z boku, to samo z Hotchem. Zastępczyni Prentiss (tej dziewczyny Rossa z Przyjaciół) nawet nie wspominam, bo jest za krótko, żeby mnie zdenerwować albo czymś zafascynować. Jak na razie jest takim dodatkiem do drużyny, który mi nie przeszkadza, o ile robi bardziej jako tło...
Szanuję decyzję aktora i daleko mi do złości, bo to byłoby lekko irracjonalne, ale szkoda, że tak to się potoczyło. No bo kto teraz będzie nazywał Garcię 'Babygirl' i kto będzie z nią rozmawiał tak, jak Derek? Te 'czekoladki', 'tyłeczki', 'ciasteczka' i inne były takimi smaczkami, które mi poprawiały humor :)
No pewnie w 12 sezonie będą musieli kogoś wprowadzić. Zawsze nowy bohater daje pewne pole manewru co chodzi o nowe historie. Ale ostatnie 3 odcinki pokazują, że CM się nie kończy.
Pytanie czy Aisha Tyler powróci w 12 sezonie, bo aktorka mówiła, że w pełnym wymiarze nie ma czasu być w zespole, więc albo stawiam, że Kate powróci (Jennifer Love Hewitt miała zrobić sobie rok przerwy, ciekawe czy powróci), albo w 12 sezonie Aisha będzie na podobnych warunkach w serialu jak w 11 sezonie. Więc pewnie ktoś zastąpi Morgana + będzie jeszcze Kate albo postać Aishy w zespole w 12 sezonie. Bo raczej nie będą ryzykowali wprowadzając dwie nowe twarze do zespołu w 12 sezonie.
Czytam teraz jakiś inny, nowy wywiad, i wcale nie wiadomo czy kogoś nowego wprowadzą za Morgana. Są rozmowy z producentami i CBS w tej sprawie. Możliwe będzie coś takiego, że będą konsultanci zamiast wprowadzania nowego bohatera do zespołu, a nawet w jakimś epku może Morgan byłby takim konsultantem. W 11x19 pojawi się Prentiss. Tak mówi producentka prowadząca produkcję. Zobaczymy jak to będzie.
No to pewnie będzie takie ruchome coś. Bo wprowadzenie dwóch postaci jest zbyt ryzykowne, poza tym obawiam się, że będzie pewnego rodzaju protest i widownia poleci.
Czytam teraz wywiad z Shemarem i nie wykluczył on powrotu do serialu, ale jak powróci kiedyś to na pewno nie w pełnym wymiarze czasu jak wcześniej, wspomniał.
CBS przedłużyło 11 seriali, m.in Elementary (bardzo słabo sobie radzące) czy Blue Bloods. Nie ma wzmianki o CM ani CM:BB. W komentarzach piszą, że CM nie dostało teraz przez kontrakty.
Tak, oni co roku zazwyczaj mają problemy z kontraktami, ale zamówienie jest pewne, bo CM ma jedną z najlepszych oglądalności na CBS. CM: BB też myślę, że zamówią, bo na razie oglądalność jest dobra. Elemntary zamówili pewnie ze względu, że w 5 sezonie będzie 100 epków serialu. Tymczasem Blue Bloods sobie radzi bardzo dobrze w piątki. Ze wszystkich seriali emitowanych na CBS o 22:00, to BB ma najwyższą oglądalność.
Wiem, bo śledzę na bieżąco. Zamówienia Elementary nie rozumiem, ponieważ 88 odcinków już wystarczy do syndykacji. Pewnie przedłużenie Elementary będzie wiązało się z anulacją Cybera.
Cyber to już jest martwy od wielu miesięcy, bo ma katastrofalną oglądalność. Zazwyczaj współczynnik poniżej 1.0. A Elementary już na 100% będzie cancel po 5 sezonie.
Pewnie marudzę, ale dla mnie wprowadzanie nowych postaci powoduje tylko moją irytację. Nie przeszkadzało mi to na początku (kiedy wprowadzili Prentiss zamiast tej poprzedniej), ale teraz to już mi się tak mieszają te wszystkie aktorki, że nawet nie zdążę się z nimi oswoić, a już ją zmieniają na następną. Jak będą wprowadzać konsultantów do każdego odcinka, to się zrobi dla mnie taki chaos i pomieszanie z poplątaniem. Urok tego serialu polegał dla mnie właśnie na relacjach między postaciami, a nie na nowościach (a już najbardziej mnie chyba irytuje ta ostatnia babka...)