Nie przepadam za wszystkimi pochodnymi CSI itp, ale CM naprawdę mnie wciągnęły. I to chyba głównie dzięki Reidowi... Czekałam na taką niekonwencjonalną postać :) Matthew Gray Gubler znakomicie gra 'towarzysko upośledzonego' geniusza, jak sam powiedział w jednym z wywiadów, przychodzi mu to nawet łatwiej niż modeling ;) Jego "inner nerd" doszedł do głosu;)