Jezu jakie dno. Przepraszam Czytających, ale nie wysilę się na nic więcej. Tak czegoś złego, absurdalnie niemożliwego, bez ładu, składu i logiki daaaaawno nie oglądałam. Nierealne realia, niezrozumiałe wątki niepowiązane ze sobą. Brak początku i środka, jest tylko finisz.
Bigos był wyjątkowo nieświeży i źle przyprawiony, wciąż się nieprzyjemnie odbija.