story płynie płynnie płynnie, wszystko leci super super, tylko po co te wstawki fabularyzowane w ogóle?
fabularyzowanie na gadającej głowie obraża wyobraźnię widza.
choć nie wykluczam istnienia widzów - odbiorców tak zwanych nowel paradokumentalnych - dla których ten film będzie Obywatelem Kanem.
a tymczasem ciała nie odnaleziono, albowiem zostało ukryte..