przecież zabił go w przeszłości - w czasach obecnych jest na wolności, jeżeli siedział to dość krótko - i fakt, odcinek i serial znakomity

Za zabójstwo nie ma przedawnień o jeśli się nie mylę. Chodzi mi o to, że pójdzie siedzieć w 2014, bo przez to, że drąży temat w jakiś sposób wyjdzie na jaw sprawa z Garrettem. Zresztą w jednym z odcinków Julien pytał się czy nie zrobił jakiegoś głupstwa.
Mi się wydaje, że jeszcze coś mocnego będzie w serialu, bo jaki jest powód tego, że go tak bardzo nie chcą go w tym miasteczku, oskarżają o upadek miasta, dziwnie się na niego patrzą itp. Kto w rzeczywistym świecie po 8-iu latach pamiętałby jakiegoś gościa, któremu dziecko porwali.

Wystarczy przyjrzeć się sprawie Madeleine McCann żeby odpowiedzieć na to pytanie. Człowiek psuje opinię miasteczka, drąży temat o którym wszyscy woleliby zapomnieć.

a mnie dziwi dlaczego w obcinku 5 tony nie zabrał komórki vincenta i nie sprawdził połaczeń z ianem. wziałby ten telefon poszedł na policję i pokazał powiązania. wiem, że ian był chroniony i znał wysoko postawionych ludzi, ale tony miałby przynajmniej jakiś dowód w rękach.

zapisane w telefonie połączenia nie mogłyby być żadnym dowodem w sądzie. poza tym Vincent miał alibi i tylko jego obalenie (np. poprzez udowodnienie, że dający alibi zostali skorumpowani) mogłoby nadać zwrot sprawie w tym kierunku.