Nie pamiętam który był to odcinek 2 seri. Odcinek poświęcony bardziej postaci Hurleya, jego pobytu w szpitalu itd. W pewnym momencie Hugo był przekonany,że jest dalej w zakłądzie a to co sie dzieje to tylko kolejna terapia czy sen( nie pamiętam dokładnie)No i zakończenie odcinka było powalające: Libby w zakładzie psychiatrycznym a nieopodal jej Hugo.

Co myślicie o takim zakończeniu Losta ??:D W ostatnim odcinku wszystko okazuje sie jedną wielką fikcją odbywająca się w umyśłe Hugo będącego w zakładzie psychiatrycznym. Mnie by to zbiło z tropu:D

Moim zdaniem dobrym zakończeniem mogłoby być np niby takie normalne(Zagubieni zostaja odnalezieni :D wracają do domu srararara itd.) a w ostatniej scenie Hugo budzący sie czy coś w tym stylu w psychiatryku:]

Pozdrawiam