Czy ktoś wie co to czarna mgła która zabiła prawdopodobnie Mr. Eko?? Czy Mr. Eko i Charlie powrócą w serialu???
Nie, chyba, że jako duchy albo coś w tym rodzaju. To, że jakaś postać umiera nie oznacza od razu, że jej nie zobaczymy ;) To Lost, a nie M jak Miłość ;)
A co to jest do końca, ów Czarny Dym, to dalej nie wiadomo do końca.
Potocznie można mówić na niego "Lostzilla" ;)
Pozdrawiam
to nie są ich duchy, tylko wyimaginowani dublerzy tych postaci tworzeni przez wyspę, bo jak np. wyjaśniłabyć pojawienie się Walta, gdy ten był w rękach innych lub w NY, więc żył, to nie duchy!!!
Wiesz, do końca to nie wiadomo, jak odróżnić ducha od postaci, stworzonej przez wyspę - w końcu Hurleyowi ukazał się Charlie, a nie znajdywał się wtedy na wyspie.
Już w pierwszej serii Danielle Rousseau określiła Czarny dym jako swego rodzaju system bezpieczeństwa i większość fanów ufnie trzymała sie tej wersji. Dzisiaj po emisji odcinka "The shape of things to come" wiemy już,że jest to prawda. W odcinku tym Ben skierowuje dym i całą jego agresję na oddział Keamy'ego, który zaatakował baraki "innych". Czy ma on coś wspólnego ze zmarłymi postaciami, które pojawiają się na wyspie (Yemi, Anna Lucia, ojciec Jacka)? Raczej tak, ponieważ sami twórcy serialu stwierdzili,ze widzieliśmy "potwora" nawet o tym nie wiedząc.
hej a skad to wiesz?? "Raczej tak, ponieważ sami twórcy serialu stwierdzili,ze widzieliśmy "potwora" nawet o tym nie wiedząc."
ciekawe czy zostanie wyjasniona sprawa tajemniczej osoby siedzacej na bujanym krzesle w domku, w dżungli
Dokładnie nie pamiętam ale była na Lostopedii rozmowa z Lindelof'em czy Cuse'm. Na pewno była i to stwierdzenie zapamietałem.
Dziwne, ze Ben byl w stanie 'uzyc' czarnego dymu przeciw tym komandosom skoro sezon wczesniej Juliet powiedziala o dymie Kate, ze nie wie co to jest, ale ze 'to' najwyrazniej nie lubi ich obozu.To bylo w scenie gdy chronila ja i siebie przed czarnym dymem za pomoca jakiegos systemu bezpieczenstwa w ogrodzeniu.