ja nie musze wchodzić na twój blog żeby wiedzieć że LOST to najlepszy serial jaki dotąd nakręcono (i jeszcze długo tak pozostanie)

M, ty nie zapraszasz do żadnej dyskusji - masz już jasno ustalony pogląd i wątpię żeby ktokolwiek był w stanie Cię przekonać do zmiany. W tytule tego tematu już wyraziłeś swoją opinię, na blogu masz przekreślony plakat LOSTa więc nie jesteś w stanie wypowiadać się obiektywnie. Może z tego wyniknąć co najwyżej idiotyczna kłótnia.

Moim zdaniem nie powinno się porównywać dwóch różnych seriali o odmiennej tematyce. To jak pytanie: co lepsze jabłko czy pomarańcza? Lub: czy kolor zielony jest lepszy od czerwonego?

De gustibus non est disputandum. Kropka.

Ej SC ty jesteś jakiś popieprzony, przecież jabłko i pomarańcza to owoce, a zielony i czerwony to kolory.Właśnie takie rzeczy można porównywać, bo są o tej samej tematyce!

Nie powinno się porównywać takich rzeczy jak np. jabłko i pączek albo zielony i chropowaty.

Dziękuję za nazwanie mnie popieprzonym, ale widzę, że nie nadążyłeś. Wytłumaczę jak pięciolatkowi:

- DH i LOST: oba są serialami, ale traktują o czym innym;
- jabłko i pomarańcza: oba są owocami, ele smakuja inaczej;
- czerwony i zielony: oba są kolorami, ale odbieramy je inaczej.

Jeżeli zauważyłeś mój post kończy się zdaniem: "gusta nie podlegają dyskusji". I to właśnie jest rzecz gustu: ktoś bardziej lubi pomarańcze, a ktoś jabłka, komuś bardziej podoba się czerwony a komuś zielony, ktoś bardziej lubi LOSTa, kto inny DH. Kwestia gustu, jeszcze nie załapałeś?

Pytanie z dziedziny o sens życia: Dlaczego na forach ludzie kłócą się i obrażają o takie pierdoły, jak owoce czy kolory:)))
A tak By The Way...
DH czy Lost????
Uwielbiam takie tematy...:)))
Jak słusznie zauważył jegomośc SC autor tematu w tej sprawie zbyt obiektywny nie jest...
Więc po temat????:))))
Pozdrawiam

Odpowiedź na pytanie z dziedziny o sens życia: Cholera wie :)

Addendum: Ja się nie obraziłem o owoce i kolory, ba, nie obraziłem się nawet za to że kolega bezpośrednio próbował mnie obrazić. Jego zachowanie wynikło z niezrozumienia czytanego tekstu, więc się nie gniewam.

No, ale chyba wystarczy już nabijania postów tutaj. Niech ten temat spokojnie utonie w czeluściach Filmwebu :D

E tam. SC nadal głupio gadasz. Ja np. mogę powiedzieć, że bardziej smakuje mi jabłko od pomarańczy. Że niby mają różny smak tak? To co mam porównywać jabłko z jabłkiem, i pomarańcze z pomarańczą?

Wiesz panie M, wystarczy spojrzeć na twój avatar aby zobaczyć, że wolisz Desperatki.

Po za tym jak można porównywać tak różne seriale jak Lost czy DH? Owszem, oba są bardzo orginalne, oba mają jakąś zagadkę - i na tym podobieństwa sie kończą. To jest jak pytanie "co lepsze - jabłko czy pomarańcza?" - cześć by powiedziała, że jabłko kto inny woli pomarańcze, inni lubią oba owoce inni niecierpią obu. Poza smakiem nie da się inaczej ocenić tych owoców. Lost jest serialem akcji, przygody, thillera i science-fiction ( albo fantasy? ciężko ocenić ), a DH są telenowelą, komedia, dramatem, kryminałem, moralitetem i można chyba dorzucić satyrę. Jedynym elementem, który można porównywać oba seriale są emocje, który wywołuje dany serial. Wszystko przy ocenie tych seriali zależy od gustu. A jak wiadomo, o gustach się nie dyskutuje.

I na koniec jedno - nie wiem jak jest za zagranicą, ale nie rozumiem dlaczego w Polsce istnieje taka wrogość między fanami "Zagubionych" i fanami "Gotowych na Wszystko'.

Można jeszcze porównać jedną rzecz-oglądalność a tutaj górą jest Lost a jeśli chodzi o tę wrogość to rozsiewają ją tylko stali zwolenicy DH. Wystarczy spojrzeć na kilkaset tematów wstecz na forum Lost i zauważysz że takie tematy jak ten tworzą ciągle te same osoby sfrustrowane tym że poprostu więcej osób woli Lost.

no to o co chodzi,dlaczego nie wejdziecie i nei zagłosujecie to są właśnie fani LOST-wysmiać i zablokować,wejdźcie,zagłosujci e i zobaczcie ,że ja podałem powody dlaczego Kocham DH a wy/fani LOST/ nie:)

Zelmer - dodatkowe zdania wyjaśnienia, jeżeli szare komórki nadal nie pracują:

Rzeczy o których ja wspomniałem nie powinno się porównywać, bo dyskusja na temat gustu najczęściej nie wnosi nic nowego i prowadzi co najwyżej do kłótni. No i co z tego, że bardziej lubisz pomarańcze? Ktoś inny lubi jabłka. Napiszę ci drukowanymi: KWESTIA GUSTU!

Natomiast na przykład zielonego i chropowatego (jeden z twoich przykładów) zwyczajnie porównać się NIE DA, bo nie ma wspólnych kryteriów. Czujesz różnicę?

P.S.

Można próbować porównywać filmy/seriale tylko w wypadku wyznaczenia ścisłych kryteriów, ale nie jako całokształt. Analogia: jeden gatunek jabłek nadaje się na szarlotkę, z innego mamy świetne desery na zimno, a z jeszcze innego wyśmienity kompot. Który gatunek jabłek jest "obiektywnie najlepszy"?

Bez ustalonych kryteriów nawet film beznadziejny będzie w czymś tam lepszy od najlepszego filmu świata. Na przykład: "Karate Cop jest lepszy od Ojca Chrzestnego, bo jest więcej scen walki wręcz".

P.P.S.

LOST i DH są serialami odnoszącymi ogromny sukces. Teoretycznie można porównać grę aktorską, zdjęcia i tego typu "techniczne" rzeczy. Jednak oba te seriale są zrealizowane bardzo dobrze i oba mają rzesze fanów, dlatego dyskusja będzie wyglądać (w uproszczeniu) mniej więcej tak:

- DH ma świetną fabułę.
- LOST też, poza tym DH wcale nie jest taki świetny, bo w odcinku XX była taka i taka wpadka.
- Haha, śmieszny jesteś w LOŚCIE były wpadki w odcinkach YY i ZZ.
- Tak ale LOST ma bardziej utalentowaną obsadę i jest dużo bardziej wciągający.
- No ciekawe bo jakoś mnie nie wciągnął. A aktorzy są drewniani.
- Jeżeli tak myślisz to podaj przykład, chyba że nie jesteś w stanie, hahaha.
- Proszę bardzo: Matthew Fox gra za pomocą może trzech wyrazów twarzy.
- Ale jak wiele jest w stanie wyrazić tak ograniczonymi środkami!
- Ty chyba jesteś nienormalny.
- No sorry, ale to nie ja jestem fanem DH...

... i tak dalej, i tak dalej.

Naprawdę spodziewacie się czegoś konstruktywnego po takiej dyskusji? Proszę bardzo, ja już się nie wtrącam.

P.P.P.S.

Paradoksalnie tak naprawdę o tym czy film/serial jest uznawany za dobry decyduje gust widzów - ale jest to gust w ujęciu STATYSTYCZNYM.

Suma "gustów" jest jedynym obiektywnym wskaźnikiem. Dlatego niektóre filmy mają ocenę 9 a inne 4. Jeżeli patrzeć na sprawę w ten sposób to LOST jest lepszy, bo ma ocenę 9,49 a DH "tylko" 9,40. Ale w dyskusji między fanami takie podejście nie sprawdza.

W tym temacie to tyle z mojej strony, chyba, że ktoś spróbuje mnie jeszcze obrażać - może się pofatyguję. Obietnic jednak nie składam.

Pozdrawiam.

Po prostu wszyscy się zamknijcie!(sory) Oba są niesamowite i już! Nie da się porównać seriali o różnej tematyce! Po prostu się nie da. A zwłaszcza w tym przypadku!

Ej SC dobra pójdźmy na kompromis. Jabłko i pomarańcze można porównywać, a czerwony i zielony nie można!!! :)

.
.
.

O_o !?

Miki - Nie wiem czy zauważyłeś/łaś, ale większość osób, które się tutaj wypowiadają mówi właśnie o tym, że tych seriali nie powinno się porównywać. I to z różnych powodów. Więc dlaczego "wszyscy" mają się zamknąć skoro to właśnie Ty nie wnosisz nic nowego do dyskusji?

Zelmer - Ja mógłbym iść na kompromis, ale pani która mnie prowadzi - pani Logika - wydaje się być bardzo bezkompromisową damą :P

Pozdrawiam.
SC