Ja mam kilka typów co do tego, ale stawiam, że tym przywódcą jest OJCIEC JACKA. Wiem, wiem - niby nie żyje, ale DLACZEGO występuje w tak wielu retrospekcjach bohaterów? To tak jakby po trochu przyczyniał się do tej katastrofy samolotu... Poza tym inne moje typy: Alvar Hanso, Widmore, ojciec Locke'a, prawdziwy Sawyer, itp. Na pewno przywódcą NIE JEST Henry.

Ja sie juz troszke pogubilam. Kto to jest Alvar Hanso i ten Widmore. Osobiscie uwazam, ze Bernard nie pasuje na przywodce, ale wydaje mi sie, ze wsrod rozbitkow jest jeszcze jeden Inny , dlaczego.. troszke zdziwila mnie sprawa z tym, ze Inni znaja prawdziwe nazwisko Sawyera przeciez jak byl z nimi Ethan to jeszcze nikt nie wiedzial jak on ma naprawde na imie, dopiero Lock zaczal o tym glosno mowic w 2 serii, i gdy postrzelili Sawyera na tratwie to Jin tez krzyczal do niego 'Sawyer '. Natomiast moja druga koncepja jest taka ze ojciec Locka i prawdziwy Sawyer to jedna i ta sama osoba. Co wy na to?

Według mnie fakt, iż Inni znają nazwiska rozbitków jest jednym z dowodów na to, że samolot nie rozbił się przypadkiem. Oni zostali tam sprowadzeni z konkretnych powodów. Zakładając, że Dharma prowadzi tam eksperymenty m.in z psychologii, to ci rozbitkowie są idealnym tego typu przykładem (np. każdy z nich ma coś na sumieniu). Ponadto większość z nich została jakby "nakierowana" właśnie na ten lot 815. Zauważyć można, iż w wielu retrospekcjach znajdujemy mnóstwo powiązań (chyba największą ilość razy to ojciec Jacka). Tak więc, wydaje się, że Inni tylko czekali na przybycie swoich ofiar. No tak... ale sądząc po ostatnim odcinku można uznać, iż samolot spadł dlatego, że Desmond nie wcisnął przycisku. A co jeśli o to właśnie chodziło Innym? Wg mnie Kelvin był jednym z Innych i miał za zadanie wyprowadzić "w pole" Desmonda, tak aby licznik doszedł do zera w tym właśnie czasie (a to wszystko na wypadek gdyby Desmond i rozbitkowie spotkali się). W ten sposób wszystko wygląda na sprawkę Desmonda. Mi osobiście nie chce się wierzyć, że to tylko on przyczynił się do upadku samolotu... Wracając do głównego wątku - podobno nazwisko Widmore pojawia się w całej serii kilka razy (np. na balonie Henrego), więc ta postać już wydaje się być zamieszana... Ale ja nadal twierdzę, iż jest to ktoś z retrospekcji bohaterów...

ciekawa teoria.... no nic, ja narazie nie mam swoich domysłów ale wasze opcje są bardzo ciekawe;))) fani lost = odpowiadajcie na moją ankietę, bo jakoś mało osób dało odpowiedzi..

ciekawa teoria.... no nic, ja narazie nie mam swoich domysłów ale wasze opcje są bardzo ciekawe;))) fani lost = odpowiadajcie na moją ankietę, bo jakoś mało osób dało odpowiedzi..