Henry Ian Cusick to aktor,który w 2003 roku (w Polsce był wyświetlany w zeszłym roku) zagrał Jezusa w "Opowieści o Zbawicielu. Myślę,że i tutaj jest kimś w rodzaju Jezusa! - cud z kręgosłupem i mówienie do Jacka "See you in next life brother", w ogóle sam zwrot "Bracie",który używa zawsze,te lata przy komputerze też coś jakby pokuta. Oni wszyscy zginęli w katastrofie lotniczej,a wyspa to coś jak czyściec !!! ("...next life brother...") Każdemu przelatuje w głowie całe życie i ma okazje naprawić to,co wcześniej zepsuli.Jedni to robią,inni nie.Wychodzą wszelkie lęki,wspomnienia,udręki. Sami wiecie,że każdy najmniejszy element w Lost jest ważny - więc historia Pana Eko i małej dziewczynki,która też była już "po drugiej stronie",a to co mówił łysy kolega Hugo "to się dzieje w twojej głowie,nie na serio". Wreszcie przewodnie hasło filmu "Oni udają!".
Oczywiście wpada jeszcze teoria Trójkąta Bermudzkiego po tym jak Desmond odkrył,że katastrofa samolotu była w dniu awarii.No ale osobiście stawiam na to pierwsze,może też się łączyć jedno z drugim.
Czekam na wwszelkie opinie i Pozdrawiam (nie tylko fanów Lost) ;)
P.S "See you in next life Brother" ;)
Jeszcze tylko dodam,że to ciągłe "Others,Others" (Inni,Inni) - był już taki film ;) i jak się skończył i kim byli "Inni"...
Późno natrafiłeś na artykuł o tym :D Taki temat już był a J.J Abrams oświadczył że tego też nie będzie...
twórcy powiedzieli że to nie jest czyściec ale wszystkich bohaterów mogli przecież porównać do biblijnych postaci: Jezus, Bóg, Judasz, Matka boska no i szatan.
i rzeczywiście Jezusem może być desmond, Matką boską Cleair, judaszem Jack (mam nadzieje że to będzie on), a szatanem ojciec Jack'a. a dlaczego szatanem jest ojciec jack'a bo
często jest z nim kojarzona liczba 666, ale nigdy jawnie:
18 - nr który miał ojciec jack’a na koszulce przed ślubem jack'a (6+6+6=18)
3F - nr miejsca w samolocie jak leciał do australi (3F czyli FFF, a F jest 6 literą alfabetu czyli wychodzi 666)
216 - ten numer ma ojciec jakc'a na szpitalnym identyfikatorze (6*6*6=216)
222111 - jest ta liczba na dyplomie medycznym który wisi w gabinecie ojca jack'a (jak dodamy wszystkie liczby od 1 do 666, czyli 1+2+3+...+664+665+666=222111 otrzymamy te liczbę)
36 - mówił ze jak miał tyle lat jego życie zostało całkwicie odmienione (jak dodamy wszystkie liczby od 1 do 36, czyli 1+2+3+...+34+35+36=666 otrzymamy cyfrę szatana)
dlatego ojciec jack'a tyle miał wspólnego z pozostałymi lostowiczami i mógł poczęści mieć coś wspólnego z tym ze oni sie tam wszyscy znaleźli. oczywiście szatan ma wiele obliczy i może tez nim byc Dave (kumpel hugo) i każdy lostowicz który namawia do czegos co jest złem albo powoduje złe rzeczy pozorne pomagając innym.
a "inni" mogą byc tylko pomocnikami szatana, którzy zaprzedali mu dusze i teraz chca dusze wszystkich rozbitków. oczywiście chodzi mi o rozpatrywanie wszystkiego w przenośni a nie dosłownie że tam się bramy piekieł otworzą w 3 sezonie.
Celna uwaga z ojcem Jacka, bardzo celna ! W tym "kolesiu" jest coś niepokojącego, to spojrzenie... Poza tym faktycznie ciągle przewija się jego osoba w różnych życiorysach postaci Lost. W te wyliczenia liczbowe pozostaje mi tylko wierzyć. A jakkolwiek sympatycy serialu będą tłumaczyć sens filmu, jego autorzy i tak powiedzą, że to nie to... oczywista sprawa.
He.....Jezeli Claire ma byc Matką Boska to Aaron to chyba Jezus:P
A tak na serio to nie moze i nie bedzie to. Ja osobiście to nie chcial i nie zycze serialowi takiego rozwiązania.
Mam dowod (moze mały, ale dowod) na to ze ta teoria jezt błędna i ze wyspa nie jest zadnym czysccem, ze naprawde istnieje i ze nasi bohaterowie zyja otoz dziewczyna Des'a Pen wynajeła dwuch portugalczyków aby (chyba) znalezli wyspe, a z ostatniego odcinka 2 sezonuu wynika ze im sie to udało. Następnym dowodem (wierząc w słowa Fenrego) jest to ze jezeli to sa powiązania religijne to Fenry powiedziałem ze "Bog nie widzi tej wyspy"
Sluchajcie ja dopiero oglądnąłem 10 odcinków 2 sezonu. Czy będzie trzeci?? A jesli chodzi o powiązania religijne do tego serialu to jesteście ludzie w blędzie to nie może tak być ludziska.
Też zastanawiałam się nad teorią Trókąta Bermudzkiego.Kiedy Desmond nie mógł opuścić wyspy, chociaż cały czas płynął na zachód skojarzył mi się pewien film o trójkącie bermudzkim, w którym bohater też nie mógł opuścić wyspy, choć czały czas płynął na przód ,zawsze wracał na wyspę.