ciekawi mnie ta gigantyczna stopa - i to stanowiąca wcześnie część całego posągu(!) - oraz to co zamierzają zrobić Oni z "Drużyną Pierścienia". No i ten wątek romantyczny... odnalazła swojego ukochanego, który przez 3 lata co 108 minut wciskał klawisz w eksperymencie finansowanym przez jej ojca?? Jaki ten świat jest mały...;)
o tak, stopa mnie również zastanowiła... jeśli chodzi o odcinki, to chyba puszczą jeszcze jeden "podsumowujący"
szkoda, że się kończy...:/ Dzięki "Lost" polubiłem niedzielne wieczory, które do tej pory były najgorszym okresem w całym tygodniu ;p