PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 181 tys. ocen
7,6 10 1 180740
7,1 37 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

czy to już koniec, koniec?? Więc już nie będzie? Na pewno?

użytkownik usunięty
Wookie_LG

Na pewno... Niestety... :(

ocenił(a) serial na 9
Wookie_LG

W okolicach sierpnia(USA) i nowego roku(Polska) w specjalnym wydaniu na DVD wszystkich 6 serii będzie dodany epilog(media podają,że około 14minut) o dalszych losach Hurleya i Bena(i Desmonda) na wyspie.

Maciolos

yhm... thx

Wookie_LG

Wiecie... Na pewno to człowiek umrze, reszta jest kwestią wyboru/przypadku ;} Twórcy zapierają się, że nie będą kontynuowac LOST, bo jego historia dobiegła końca ostatecznego.
Jednak zwróćmy uwagę też na to, że przez bardzo długo obiecywali nam odpowiedzi na ważne pytania, a jak się okazało, tyle było w tym prawdy, co sniegu na Saharze.
NIGDY nic nie wiadomo. LOST to była kura znosząca złote jaja. Przy braku powodzenia przy innych projektach, Lostowicze mogą stworzyć nowy rozdział w tej ich historii, zrobic dobrą komercję i dalej trzepać mamonę na "wyjasnianiu tajemnic". ;}

ocenił(a) serial na 5
GeamNicke

Może za odpowiednią kasę daliby się przekonać ale po żenującym finale raczej będą chcieli zapomnieć o całej sprawie. Poza tym wszyscy Lostowicze nie żyją a bez nich nic z tego nie będzie.

CapricaSix

a według mnie ten finał wcale nie był beznadziejny, zadowolił mnie, bo twórcy nie postawili na mistycyzm tylko bardziej na refleksję i metaforę. większość zagadek i tak została wytłumaczona, a nad mniejszymi niedopowiedzeniami zastanówmy się sami. poza tym plus za konstrukcję samego zakończenia, było symboliczne, niejednoznaczne, niektórym się nie podobało przez to,że twórcy nie wyłożyli wszystkiego na talerzu, trudno powiedzieć.

ocenił(a) serial na 6
federer9

Nie którym jak i mnie się nie podobała, ponieważ była łzawa i podobne zakończenie (przynajmniej ja ) widziałem w kilku innych filmach, a miało być inaczej. Więc czuje się oszukany, i zażenowany że oglądałem nie potrzebnie tyle lat. Jak w sumie mogło to być 3 filmy po 2h, też poznali byśmy bohaterów i "przesłanie" nie musząc oglądać tylu godzin.

ocenił(a) serial na 5
federer9

Gorąco polecam tą recenzję --> http://www.youtube.com/watch?v=38HEQAKuY1w&feature=player_embedded
Dla tych co nie rozumieją narzekających: chwila refleksji co ostatecznie serial sobą reprezentował a dla nas narzekających na pokrzepienie bo jest MNÓSTWO osób myślących podobnie. Gostek ładnie podsumował to jak się czułam po finale. Co za żal, że serial z takim potencjałem, mający świetnych aktorów tak nisko upadł.

ocenił(a) serial na 10
CapricaSix

Widzę, że niektórzy strasznie męczyli się oglądając LOST od początku. Może i finał nie był taki jak by wszyscy oczekiwali( Ja osobiście też nie jestem zachwycony ostatnim odcinkiem) ale nie mam zamiaru teraz narzekac i mówic, że niepotrzebnie oglądałem go przez tyle lat, ani jak to niektórzy nagle zmieniac zdania o serialu, którzy uważali go wcześniej za genialny a teraz jest to dla nich serial przeciętny ani tym bardziej z dnia na dzień zmieniac noty z 10 do 7 czy 6.

EhMad08

Jeżeli zakończenie ma na Was aż tak ogromny wpływ, że zmieniacie zdanie o całej produkcji, to nie rozumiem. Prawda jest taka, że bardziej 4 i 5 sezon był niepotrzebny, bo to była kompletna abstrakcja, ciągnięcie serialu oraz chęć namieszana widzom w głowach. te sezony nie wpłynęły na główne wątki fabularne w większym stopniu. zakończenie fakt, może nie było aż tak zadowalające, ale nie przesadzałbym z określeniami typu "dno". Zazwyczaj same zagadki są ciekawsze od ich rozwiązań...

ocenił(a) serial na 5
federer9

Owszem, zazwyczaj zagadki są ciekawsze od ich rozwiązań, POD WARUNKIEM, ŻE MAJĄ ROZWIĄZANIE, jeśli zagadka nie ma rozwiązania to nie jest już zagdką, tylko jakimś bełkotem, nic nieznaczącą bzdurą i jak się okazało w loście zagadki żeczywiście nic nie znaczyły.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

Tylko dlaczego niby rozwiązanie na tak zwane zagadki miały by być podane na talerzu? Jak jesteś inteligentny to sam rozwiąż zagadki. Chyba właśnie o to chodzi w zagadkach że sam znajdujesz odpowiedź, no nie?

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

Tylko, że te zagadki nie mają opowiedzi, a rozwiązania, które podajecie to tylko gdybanie i tak naprawde można by sobie wymyślać je na kopy bo wszystkie będą pasować, a prawdziwa zagadka powinna mieć jedno rozwiązanie. I jeśli chcesz wiedzieć to jestem inteligentny i nie chce zagadek podanych na talerzy, ale chcę żeby miały jakieś sensowne ROZWIĄZANIE, do którego mógłbym dojść, a tu tego nie ma o czym pisałem w poprzednim poście, no ale niestety czytanie ze zrozumieniem jest coraz rzadsze w tym kraju:(

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

Jak to nie mają odpowiedzi? Skoro odpowiadam sobie na jakąś zagadkę w sposób logiczny i nie wykluczający się z innymi faktami to jest to rozwiązanie prawidłowe, a nie gdybanie.
Nie ma czegoś takiego jak prawdziwa zagadka i nieprawdziwa zagadka. Albo coś zagadką jest albo nie. I nigdzie nie ma powiedziane, że rozwiązanie zagadek musi być jedno.
Nie chce też wiedzieć czy jesteś inteligentny czy nie bo mnie to najprościej w świecie nie interesuje i nic mi do tego.
Nie mówiłem również o zagadkach podanych na talerzu, ale o odpowiedziach na zagadki - jak sam powiedziałeś: "niestety czytanie ze zrozumieniem jest coraz rzadsze w tym kraju".
Jeśli twoje rozwiązanie na jakąś zagadkę będzie logiczne to automatycznie będzie to sensownym rozwiązaniem do którego sam doszedłeś.

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

"Jak jesteś inteligentny to sam rozwiąż zagadki." Jak nie chcesz wiedzieć czy jestem inteligenty, to nie sugeruj, że taki nie jestem ponieważ lost według mnie jest spieprzony. A to, że napisałem o podawaniu zagadek na talerzu to zwykle przejęzyczenie, a nie nieumiejętnośc czytania ze zrozumieniem, ale jak nie odrózniasz tych pojęć to nie moja wina. Przechodząc do sedna, jeśli jest zagadka i jedna osoba podaje odpowiedź A a druga osoba odpowiedź B i obie są logicznie nie znaczy to, że obie są prawidłowe, kiedyś zagadką dla człowieka był ruch ciał niebieskich na nieboskłonie, powstały dwie odpowiedzi heliocentryczna i geocentryczna, obydwie były logiczne, ale tylko jedna jest prawdziwa bo poznaliśmy na to dowody z których możemy to wywnioskować, i tego chciałem w loście, podpowiedzi dzięki którym poznamy odpowiedzi, ale niestety mamy zgadki, w których można sobie wymyslić na odpowiedź to co się chce, a to dlatego, że twórcy sami nie mieli pomysłu jak na nie opdowiedzieć, JEŚLI KTOS WYMYŚLA JAKĄŚ ZAGADKE TO PO TO ŻEBY UKRYĆ COŚ CO JEST ODPOWIEDZIĄ NA NIĄ, JEŚLI KTOŚ WYMYŚLIŁ ZAGADKE BEZ ODPOWIEDZI TO TO JEST BEZSENSU, TO NIE JEST ZAGADKA TYLKO CHWYT MARKETINGOWY.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

"Jak jesteś inteligentny to sam rozwiąż zagadki." - w którym miejscu jest to sugestia twojego braku inteligencji? Jedyne co przez to sugerowałem to byś sam rozwiązał zagadki jeśli jesteś inteligentny. Nigdzie nie napisałem że musisz to zrobić by udowodnić swą inteligencję. Tak więc brak rozwiązań na zagadki z twojej strony nie może być dowodem braku inteligencji.
"niestety czytanie ze zrozumieniem jest coraz rzadsze w tym kraju".

Przyznaje się za to że nie rozumiem tej wypowiedzi: "Jak nie chcesz wiedzieć czy jestem inteligenty, to nie sugeruj, że taki nie jestem ponieważ lost według mnie jest spieprzony."
Czyli nie mam sugerować braku inteligencji ponieważ Lost jest spieprzony? A co ma jedno do drugiego?

Skąd pomysł, że mógłbym nie odróżniać pojęć braku umiejętności czytania ze zrozumieniem i przejęzyczenia? Dlaczego więc ty zarzucasz komuś brak umiejętności czytania ze zrozumieniem jeśli nie zapytałeś wcześniej rozmówcy czy aby przypadkiem się nie przejęzyczył?

"kiedyś zagadką dla człowieka był ruch ciał niebieskich na nieboskłonie..." Widzisz... tylko że ty masz na myśli świat rzeczywisty, a ja świat fikcyjny stworzony przez człowieka, nieograniczony niczym poza tym co pokazał nam autor - właśnie o takim świecie tu dyskutujemy, widocznie wyraziłem się za mało precyzyjnie.
Niezrozumiałym jest więc dla mnie dlaczego od filmu stricte fikcyjnego (już od pierwszego odcinka) oczekujesz by fabuła była zgodna z tym jak wygląda rzeczywistość.
W końcowych odcinkach Lost padło jedno bardzo ważne zdanie (z pamięci): "każda odpowiedź będzie rodzić następne pytanie". Dla przykładu - dowiedział byś się kto wybudował posąg, pytał byś jak to zrobił. Usłyszał byś odpowiedź to byś zapytał po co go wybudował... skąd wziął taki duży kamień, jak dostali się na wyspę ludzie którzy go wybudowali, czym przypłynęli, kto wybudował im statek, gdzie rosły drzewa na statek... itd. Gdyby autorzy mieli odpowiedzieć na te wszystkie pytania to serial trwał by nie 6 sezonów, a 60. Jeśli twórcy nie mieli pomysłu jak na nie odpowiedzieć to tylko dlatego, że nawet o tym nie myśleli. Powód tego jest taki, że rzeczy nieistotne dla fabuły pomija się i liczy na to że widz użyje swej wyobraźni by samemu sobie dopowiedzieć nurtujące go sprawy. W przeciwnym wypadku musieli byśmy mieć nudny odcinek poświęcony budowie posągu, który nie był by związany z głównymi wątkami. Naprawdę takiego serialu oczekujesz?
Naprawdę myślisz że ktoś wymyśla zagadkę po to by ukryć odpowiedź na nią? W takim razie po co miałbym w ogóle wymyślać zagadki? Przecież wtedy nie musiał bym nic ukrywać! Dlaczego zagadka dotycząca fikcyjnego świata i nie mająca odpowiedzi jest według ciebie bezsensu? To że jest coś chwytem marketingowym nie może świadczyć o tym czy jest zagadką czy nią nie jest. To tak jak bym powiedział że znany aktor nie jest aktorem tylko chwytem marketingowym - a przecież jedno nie wyklucza drugiego!
Poza tym sami autorzy filmu nie wprowadzili zagadek. Wprowadzili rzeczy tajemnicze i niewyjaśnione. To widzowie uznali te rzeczy za zagadki.

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

Po pierwsze chciałbym skończyć te głupie docinki, jakie do siebie nawzajem kierujemy bo to dziecinne, więc wybaczam i prosze o wybaczenie. Po drugie, wiem, że to jest świat fikcyjny ale nawet w świecie fikcyjnym powinna być logika i prawa, których nie można łamać jak nasze prawa fizyki a świat lostu jest kalką naszego świata, pozatym nie potrzebuje szczegółowych odpowiedzi tak jak to sugerujesz ale odpowiedzi, np. dlaczego kobiety nie mogą rodzić na wyspie? Tamci próbowali rozwiązać problem sprowadzając lekarzy (Juliet) więc problem ma podłoże medyczne, naukowe i moim zdaniem odcinek o tym byłby duzo bardziej ciekawszy niż odcinek np. o czułościach Sawyera, Kate itp, bo musisz przyznać, że i tak w loście było dużo nudnych odcinków zapychaczy, więc taki odcinek o budowie posągu nie odchodziłby daleko od tek konwencji. Może autorzy nie wprowadzali zagadek tylko rzeczy tajemnicze ale przedstawiali to w taki sposób, że ludzie myśleli, że to zagadki, poczytaj sobie forum z przed roku albo dwóch lat, jak ludzie kombinowali jakie mogą być odpowiedzi na te wszystkie tajemnice, i teraz też mogą sobię tylko kombinować.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

Ja również nie lubię dyskusji z docinkami, dlatego wiedz że mówiąc o inteligencji nie miałem złych intencji.
Co do filmu to wydaje mi się że logika została zachowana, a prawa fizyki nie są skopiowane z świata rzeczywistego - jeśli chodzi o samą wyspę. Wyspa ta jest wyjątkowa już od pierwszego odcinka więc i ma wyjątkowe prawa fizyki.
Jeśli chodzi o ten przykład który przytoczyłeś to ja sobie tłumaczę w bardzo prosty sposób: skoro w serialu bohaterowie sami zadawali sobie pytanie dlaczego tak się dzieje to była to po prostu rzecz niewytłumaczalna. Tak często odwołujesz się do świata rzeczywistego, więc i ja się teraz odwołam - w naszym świecie jest też wiele rzeczy na które ludzie nie znaleźli jeszcze odpowiedzi. Ja tą niewyjaśnioną przypadłość z wyspy właśnie tak traktuje - jako coś na co nasi bohaterowie szukali odpowiedzi ale jej nie znaleźli.
Hmm... powiem tobie że oglądając 3-6 sezonu nie miałem chwili nudy, chodź oczywiście były ciekawsze momenty, a niektóre po prostu przeciętne.
To że ludzie uznali pewnie rzeczy jako zagadki które trzeba rozwiązać to nie powinien być problem autorów serialu. To by dopiero był marketing gdyby producenci zwracali uwagę na to co oczekują i czego chcą widzowie! Ja uważam że dobrze się stało że autorzy serialu nie stracili głowy i nie tańczyli tak jak widzowie im zagrają.

ocenił(a) serial na 6
Boskigrom

... "To by dopiero był marketing gdyby producenci zwracali uwagę na to co oczekują i czego chcą widzowie!" ... na którym Ty świecie żyjesz?! ... wszystko od początku do końca było skonstruowane pod widza i poparte odpowiednimi badaniami marketingowymi na reprezentatywnej grupie ... to biznes jest, tam się zarabia pieniądze, na tym polega produkcja w US filmów i seriali, nie to co nasz kontynent gdzie można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa, iść pod prąd nie zastanawiając się co chce widz obejrzeć ale co artysta powiedzieć ... to tak słów kilka było wspierających w nieustępliwości "hazy_1" ...

ocenił(a) serial na 10
blubemb

a na jakim ty świecie żyjesz? jaki jest sens wydawania pieniędzy na robienie badań marketingowych na koniec serialu skoro oglądalność i tak nie spadnie jeśli nie ma następnych odcinków?

ocenił(a) serial na 6
Boskigrom

Jeszcze raz ... PRODUCENCI ZWRACAJĄ UWAGĘ NA OCZEKIWANIA I POTRZEBY WIDZÓW ...wynikiem "zwracania uwagi" jest produkt, w tym przypadku serial ... żeby wiedzieć jakie są potrzeby i oczekiwania przeprowadza się badania ... pisząc konstruowaniu serialu pod widza nie mówię finale ale o całości ... jeśli o mnie chodzi to żyję w realnym świecie na małej trzecie od słońca niebieskiej planecie ... i proszę nie brać tego tak do siebie ;)"

ocenił(a) serial na 10
blubemb

Z tego co wiem to tematem przewodnim jest tu ostatni odcinek i brak rozwiązania na "zagadki", a nie całość serialu o której napisałeś, więc nie rozumiem o co te pretensje do mnie.
Poza tym to coś lipne te badania marketingowe musieli mieć skoro nie zdołali zadowolić tak ogromnej rzeszy fanów niezadowolonych z braku odpowiedzi na "zagadki".

ocenił(a) serial na 6
Boskigrom

... spoko, nie mam o nic do Ciebie pretensji ... odniosłem się do całości serialu jako projektu, produktu i za to podziwiam producentów ... tak zwane "zagadki" tworzyły ten serial i przyciągały przed tv, niestety w pewnym momencie jak już się "rozkręciło" przestały być istotne i "byle do końca" ... czy lipne badania mieli?! nie wiem, nie wiem jakie były pytania, kto na nie odpowiadał, być może właśnie takiego zakończenia spodziewała się bogobojna Ameryka ... wiem za to że do DVD będzie załączone magiczne 14 min na które już ślinią się co poniektórzy ...

ocenił(a) serial na 10
blubemb

14 min to chodzi o ten epilog? ludzie się ślinią, a tam pewnie nie będzie nic ciekawego.

użytkownik usunięty
Boskigrom

jak dla mnie osobiście to uważam, że co by nie wymyślili na zakończenie serialu to i tak byłoby źle. Mówicie tutaj o różnych zagadkach i tajemnicach które nie do końca zostały rozwiązane. W tym wypadku zgadzam się z "Boskigrom", gdyż właśnie odpowiedzi możemy sobie sami dopowiedzieć i różnie je interpretować, bądź właśnie wymieniać swoje zdanie na takich forach ja ten tutaj. Właśnie przez zostawienie pewnych niedokończonych wątków, serial będzie na językach ludzi przez wiele lat, i ciężko kiedykolwiek będzie o nim zapomnieć. Tak było i jest na przykład z serialem Miasteczko Twin Peaks w którym David Lynch pozostawił otwarte zakończenie. A co zrobili fani? nie kłócili się bezmyślnie tylko postanowili stworzyć kontynuacje tego serialu w postaci książki. I dlatego serial do tej pory cieszy się dużym zainteresowaniem. Tak samo będzie z lostami. My nie będziemy pierwszymi ani ostatnimi, którzy będą rozmawiać o tym wszystkim co stało się na wyspie i poza nią. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10

Porównanie do Miasteczka Twin Peaks jest bardzo trafne. Btw mój ulubiony serial :) Zamiast narzekać na brak odpowiedzi najlepiej jest samemu dopisać sobie brakujące elementy układanki. Takich seriali jest więcej - dla przykładu Archiwum X gdzie praktycznie każdy odcinek rodził pewne tajemnice dla widza, a które nigdy nie były rozwiązane. I właśnie to sprawiało że był on tak wyjątkowy.
Osobiście myślę że w tego typu serialach dla rzeczy nadprzyrodzonych nie powinno się odpowiadać na tajemnice by produkcja taka nie stała się po prostu śmieszna. Przecież wytłumaczenie rzeczy nadprzyrodzonych jest możliwe tylko poprzez użycie innych anormalnych mechanizmów. Inaczej nie były by to niewytłumaczalne zjawiska. Takie odpowiedzi rodziły by kolejne pytania lub twierdzenie "bezsensu, przecież nie jest to możliwe". Na przykład można zadać by sobie pytanie jak to możliwe że wyspa mogła się przenosić. Przecież niemożliwe jest odpowiedzenie na to pytanie, które będzie czymś rzeczywistym dla świata realnego. Każda próba racjonalnego wytłumaczenia tego zjawiska budziła by co najmniej niesmak. Ale właśnie na tym polega fikcja - że nie musimy tylko i wyłącznie odnosić się do praw fizyki naszej rzeczywistości. Dla tego twierdzę, że nie powinniśmy domagać się odpowiedzi od twórców serialu na takie pytania, ale sami je tworzyć wedle własnej wyobraźni.

ocenił(a) serial na 10
Boskigrom

Dla przykładu chciałbym jeszcze podać odcinki w które opowiadają o przeszłości Jacoba i Richarda. Czy ktokolwiek poczuł się lepiej gdy poznał ich "tajemnicę"? Wątpię, zamiast tego czytałem wiele komentarzy o straconym odcinku oderwanym od wątku głównego i o przedłużaniu serialu. Mnie osobiście podobały się te epizody, ale nie ze względu na to, że chciałem się dowiedzieć odpowiedzi na jakąś tam zagadkę dotyczącą ich życia. Podobały mi się te epizody bo bardzo lubiłem te postacie i otrzymałem to co chciałem czyli odcinki z ich udziałem w roli głównej.

użytkownik usunięty
Boskigrom

w 100% zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Czasami pewne pytania lepiej pozostawić bez odpowiedzi. A propo seriali Miasteczko Twin Peaks i Archiwum X to również i moje ulubione seriale.

ocenił(a) serial na 5

Bez urazy ale czy Wy w ogóle słyszycie co mówicie? "Zamiast narzekać na brak odpowiedzi najlepiej jest samemu dopisać sobie brakujące elementy układanki", "gdyż właśnie odpowiedzi możemy sobie sami dopowiedzieć i różnie je interpretować" Jesteście zadowoleni że serial który sam praktycznie był pytaniem nie daje żadnej odpowiedzi? I przepraszam ale SŁUCHAM?! Mam odpowiadać sobie sama na pytania które PRODUCENCI(!!!!) postawili?!?! Może jestem naiwna ale zakładam że jak wprowadzasz do takiego serialu (w takich ilościach) tajemnice zagadki czy stawiasz pytanie to masz jakiś plan znasz odpowiedz na te tajemnice i pytania bo SAMEMU JE POSTAWIŁEŚ. Spędziłam sześć lat oglądając ten serial wysłuchując Cusa i Lindelofa arogancko twierdzących że mają odpowiedz na pytania, mają wielki plan a na końcu nie mają. I to nie koniec gorzej niż nie mieć odpowiedzi na zagadki finałem sprawili że te zagadki, tajemnice, wyspa, wszystko co nasi bohaterowie przeszli NIE MA ZNACZENIA. Wybaczcie ale to co robicie to tylko wymówki a oni na to nie zasługują.

ocenił(a) serial na 10
CapricaSix

Tak, widzimy co piszemy. Serial nie był pytaniem, ale opowieścią o losach rozbitków. Producenci nie postawili widzom żadnego pytania. Było wręcz odwrotnie - to widzowie stawiali pytania producentom. Nie dostałaś więc odpowiedzi na pytania które kreowali fani, a gdyby ich słuchać to serial trwał by w nieskończoność.

ocenił(a) serial na 6
CapricaSix

... Popieram głosy rozsądku ... po finale zacząłem układać obejrzaną historię od początku i nie trzyma się to kupy może małej kupki ale kupy to już nie ... dodatkowo obliczyłem czas spędzony na oglądaniu Lost - nigdy więcej się w coś podobnego nie wkręcę, mogłem sobie poczytać coś z sensem ...

ocenił(a) serial na 10
blubemb

To znaczy co tak dokładnie się nie trzymało kupy? Jestem ciekaw bo osobiście czekam na wersje DVD w Polsce by również przeanalizować wszystko od początku. Jeśli możesz to podpowiedz mi na co zwrócić szczególną uwagę.
Ja to nie żałuję czasu poświęconego na Lost, bo nastawiałem się na oglądanie nie pod kontem zagadek, ale historii bohaterów. A jak chcę oglądać "zagadki" to włączam kanał Discovery pełnego "zagadek" na które poznaję odpowiedź już po 5 minutach.

ocenił(a) serial na 6

... no proszę Was ... z dużej litery proszę: NIE PORÓWNUJCIE SERIALU ZWANEGO "LOST" Z "TWIN PEAKS" I DAWIDEM LYNCHEM ... TO NIE TA KATEGORIA WAGOWA ...Twin Peaks skończył się normalnie - da się wszystko zinterpretować i nie ma tam otwartego zakończenia ... porównanie z "Archiwum X" też raczej nie trafione bo to samograj był ... jak sama nazwa wskazuje "archiwum" z niewyjaśnionymi sprawami czyli mnóstwo tematów na odcinki + odwieczne pytanie: kiedy będą się bzykać? ... ;)"

ocenił(a) serial na 9
blubemb

Darltonowie od początku powtarzali ze serial był o ludziach,bunkry itp to były dodatki zeby historia była ciekawa.Nie wiem czemu sie niektórym nie podoba finał.To zakonczenie jest bardzo dobre,Jack umiera za wyspe,Hugo nowy Jacob,pomaga mu Ben,a reszta odlatuje.Moze smucic fakt iz Jack umiera,ale widzimy go w "niebie?" i to moze cieszyc.Jakby się skonczylo się jeszcze bardziej smutno to było by nam rózniez bardzo smutno,ale mamy naszczescie tę drugą linie .A co do zagadek ,najwazniejsze wyjasnili (moze oprócz Tawaret,bo chciałbym zobaczyc co tam sie działo z tymi egipcjanami) A pozatym przeciez nie wyjasnią skąd się wzieła wyspa,bo sie nie da.

ocenił(a) serial na 10
blubemb

A co to jest kategoria wagowa seriali?
Według mnie jest zupełnie odwrotnie. O ile pamiętam to w Twin Peaks miałem o wiele większy problem z interpretacją ostatnich odcinków. I (znów) o ile pamiętam to jest tam otwarte zakończenie bo Bob zawładnął ciałem Coopera, więc była możliwa kontynuacja.
W przypadku Zagubionych nie widzę takiej furtki.
Czy dla ciebie jakiekolwiek porównanie filmów miało w ogóle kiedykolwiek sens? Jeśli potwierdzasz że X-files było archiwum z niewyjaśnionymi sprawami to jak możesz mówić że porównanie go do Zagubionych jest nietrafione, skoro jeden post wcześniej twierdzisz, że to właśnie "zagadki" tworzyły serial Zagubieni?

ocenił(a) serial na 6
Boskigrom

... oj, za słówka łapiemy ... hehe ... może inaczej z Bobem - Cooper odkrył w sobie złą stronę siebie ... można to kontynuować można też nie, w planach była kontynuacja ... z brakiem furtki też nie byłbym pewny ... nie jesteś ciekaw co jest za światłem i co muszą zrobić inni żeby tam dojść?! może nagle im przypomnieć się ktoś co się został po drugiej stronie światła, a może Jack nie zmarł, przecież to Lost może wszystko się wydarzyć lub też nic się nie wydarzyć (żarty takie) ...
... porównanie do "X" jak najbardziej nietrafione ... "X" możesz obejrzeć odcinek lub nie i nie ma wpływu na całość, nie wysypie się ... Lost jest trochę inny, raczej się wysypie, i za taką konstrukcję go lubię ... co nie znaczy że nie mogę krytykować za całokształt ... "X" porównałbym raczej do "Housa" z taka różnicą że tu co odcinek inna choroba a tam kosmita lub też inna siła nadprzyrodzona ...

ocenił(a) serial na 10
blubemb

Jeśli coś piszesz niezgodnego z tym co napisałeś wcześniej to co w tym dziwnego, że jestem zdezorientowany i pytam się jak możesz takie rzeczy pisać? Przecież nie wiem czy po prostu zmieniłeś zdanie czy coś innego?
Nie, nie jestem ciekaw co "jest" za światłem, bo to nie ma dla mnie znaczenia.
Nie rozumiem jak można twierdzić że porównanie jest niedobre opierając to na tym że w X-files każdy odcinek jest osobny, a w Zagubionych tak nie jest. Przecież ja nie dokonuje tu porównania przez pryzmat długości trwania danej historii, ale tajemniczych zjawisk które występowały w obu serialach - to czy w jednym przypadku historia toczy się w przeciągu kilku dni, a w drugim przypadku przez kilka lat nie ma znaczenia.
Nie rozumiem również po co przytaczasz tu Housa skoro moje porównanie polegało na wskazaniu serialu w której niewyjaśnione zjawiska pozostają tajemnicą.

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

"Z archiwum X" na końcu każdego odcinka, zagadka była rowiązywana i jakoś ludzie nie płakali, że nie mogą przez to snuć domysłów i że chcieliby sami wymyśleć kto lub co zabijało lub co innego robiło przez cały odcinek.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

Tzn co nazywasz zagadką? Wątek główny w X-files był za każdym razem wyjaśniony. Tak samo jak w Zagubionych. Na niewytłumaczalne zjawiska poza wątkiem głównym najczęściej nie było wyjaśnień, tak samo jak i w Zagubionych.

użytkownik usunięty
Boskigrom

z archiwum x fakt zagadki za każdym razem były wyjaśniane, ale nigdy nie było wytłumaczone dlaczego dana postać nabawiła się swojej niezwykłości. Także patrząc na to obiektywnie, w każdym serialu można dostrzec że coś nie zostało do końca powiedziane, zarówno w miasteczku TP w x-files jak i w zagubionych.

ocenił(a) serial na 10

Jeśli zagadką nazwać wątek główny to tak.

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

Nie chodzi mi o wątek główny, tylko o te epizody w każdych odcinkach, ZAWSZE BYŁO ROZWIĄZANIE, poczutaj mój post wyżej.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

zawsze było rozwiązanie na co?

ocenił(a) serial na 5

Mylisz się, zawsze było wyjaśnione, np. koleś co miał cień, który był jakby dziórą w przestrzeni, został napromieniowany w laboratorium, duch, który zabijał mógł być duchem bo większość jego organów żyła w ciałach innych ludzi(zostały przeszczepione) itp. chodzi mi o takie wyjaśnienia, ONE NIE MUSZĄ BYĆ PRECYZYJNE I DOKŁADNE ALE POWINNY BYĆ, A W LOŚCIE TEGO K.....A NIE MA.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

Jak to nie ma? Przyłóż sobie analogicznie w miejsce ducha dymka, który również zabijał, a wydostał się na zewnątrz dzięki ciału brata Jacoba i Locka. Nie jest to precyzyjne wyjaśnienie ale jest. W Loście to jest.

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

A kobiety czemu nie mogły urodzić? Nie mów więc, że są ter rozwiązania, bo na sporą część pytań nie ma.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

No to ja tobie odpowiem na to pytanie. Dzieci nie mogły się urodzić bo w miejscu gdzie Dharma rozbiła obóz było promieniowanie i płody ginęły.

ocenił(a) serial na 5
Boskigrom

A nie mogli rozbić obozu gdzie indziej??? Nie widzisz głupoty tego wyjaśnienia? Zwierzęta jakoś się rozmnażały.

ocenił(a) serial na 6
blubemb

... hmm ... teoria na podstawie serialu czy interpretacji fanów?! (nie atak a pytanie - żeby było jasne) ... skoro tak było, promieniowanie, to nie sprowadzali by fachowca od "rozmnażania" ... kto jak kto ale budowniczowie Dharmy wiedzieliby że budowanie obozu na napromieniowanym terenie nie tylko doprowadzi do bezpłodności ale także do śmierci tam żyjących ... no ale to nie jest ważne, bunkry nie były ważne jak to mówili scenarzyści, niedopowiedzenia (nie mylmy z zagadkami) nie były ważne, ważna była opowieść o ludziach i zbawieniu ironicznie rzecz ujmując ... Podam przykład; wyjmujemy z np historii Thorgala opowieść o jego pochodzeniu i większość SF; czy tak fajnie będzie się go czytało?! ... właściwe pytanie; wyjmujemy z Lost bunkry i Dharme (nie były ważne), czy Lost nadal będą takie intrygujące?! ... jak to napisał jeden z forumowiczów w odpowiedzi na moje pytanie "o czym był ten serial?!" - "serial jest o ludziach którzy przybywają na wyspę, przechodzą różne próby a ci którzy wypadną ok idą do nieba", tak, wtedy byłby to taki serial ... Posłużyłem się przykładem Thorgala ponieważ dopiero w ostatnim sezonie, w odcinku "Across the Sea" dopiero dowiadujemy się jak teoretycznie ta historia się zaczyna (bo z całą pewnością nie od rozbicia pewnego samolotu) i kolejno próbowałem chronologicznie sklecić to wszystko w całość ... tia ... dlatego twierdzę że ta historia kupy się nie trzyma i jest w paru miejscach mocno naciągana faktem jest że klimatem nadrobiła ... Tak na marginesie, taka myśl; Po co, skoro wiedzieli że poboczne wątki są nieważne, bo to "historia o ludziach była", zadali sobie trud i umieścili na gobelinie Jacoba z egipskimi motywami sentencje w grece?! w tłumaczeniu brzmią sensownie (Biblia, Homer i Platon) ... oczywiście wiedzieli że fani to przetłumaczą i będą próbowali zinterpretować oraz dopasowywać do wszystkiego ... być może pasują ... ;)"

ocenił(a) serial na 10
blubemb

"skoro tak było, promieniowanie, to nie sprowadzali by fachowca od "rozmnażania" .."
Dlaczego nie mieli by sprowadzać fachowca od "rozmnażania" jeśli nie wiedzieli, że jest to promieniowanie?

"kto jak kto ale budowniczowie Dharmy wiedzieliby że budowanie obozu na napromieniowanym terenie "
skąd ta pewność że by wiedzieli? Skąd budowniczy ma mieć pojęcie o promieniowaniu? Skąd w ogóle mieli by przypuszczać że jest tam promieniowanie? Gdzie słyszałeś mierzeniu promieniowania przy budowie wioski/osiedla?

"nie tylko doprowadzi do bezpłodności ale także do śmierci tam żyjących"
Dlaczego? Może było na tyle niskie by wpływać jedynie na płody, które są najsłabszymi organizmami.

"Po co (...) zadali sobie trud i umieścili na gobelinie Jacoba z egipskimi motywami sentencje w grece"
a czemu by nie mieli tego robić skoro było pokazane że na wyspę docierali ludzie w różnych czasach?