PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 181 tys. ocen
7,6 10 1 180865
7,1 37 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

ciekawa jestem czy ktos z was miał sen związany z "lost".fajnie by było gdyby jakby opowiedział o nim :)

mikelp


Ja miałam :). A mianowicie taki -

Sawyer zakochał się w Shannon, Kate w Saidzie a Jack w Claire.
Później wszyscy z załogi znaleźli w lesie piękną panią archeolog o imieniu Mabel, przez którą Sawyer zostawił Shannon. Mabel powiedziała im że tez leciała samolotem, bla bla bla. Później okazało się, że wszyscy są następnym wcieleniem jakichś egipskich władców i mają na wyspie misję do spełnienia :).

Później się obudziłam...

ocenił(a) serial na 10
flexia

ja miałem i to jaki!!!
Mianowicie JA, Kate i Mr Lock zebraliśmy dynamit i próbowaliśmy wysadzic ten tajemniczy bunkier. Kejt mało nie zchrzaniła roboty bo jak wzieła dynamit to, az iskry poszły. Jeszcze przed wybuchem ktoś mnie obudził i nie zobaczyłem co jest w środku.

ocenił(a) serial na 8
mikelp

To chyba jakieś niedorzeczne ... Ja również miałem sen związany z "Lost". Ja również w tym śnie znalazłem się na tej wyspie pośród nich. Dziwne, co? Normalny sen.

ocenił(a) serial na 10
mikelp

ja tez mialem sen po obejrzeniu Lost'a w ktorym gonil mnie Ethan po wyspie

ocenił(a) serial na 10
mikelp

Niom.. Ja miałam sen, z którego jestem bardzo zadowolona. Pamiętam, że byłam na wyspie, wokoło było coś w rodzaju bunkra, siatki maskującej i resztek samolotu (wiecie jak to jest w snach;). Z osób pamiętam doskonale Saiyda:*, trochę niewyraźniej Sawyera:*. Był też Lock w białej koszuli. Najśmieszniejsze, że w śnie nie było żadnej żeńskiej postaci... Szkoda, że sny się tak szybko zapominają, bo teraz nie pamiętam, co my tam robiliśmy właściwie w tym bunkrze;(

ocenił(a) serial na 10
Nessee

heh, znowu mi się śniła wyspa:) Tym razem najlepiej pamiętam Jacka i Kate. Był też Sawyer, trochę innych osób i ktoś jeszcze(to był ktoś zupełnie z innego filmu, tylko za Chiny ludowe nie mogę sobie go przypomnieć), anyway, byliśmy nad jakimś dużym urwiskiem, były białe ławki ustawione w stronę morza. Ja nie wiem, ale to chyba miał być ślub, wiecie, taki amerykański. I o ile dobrze pamiętam, to miał być ślub Jack'a i Kate. Co najlepsze, po tym śnie jakoś bardziej polubiłam Jacka, chociaż wcześniej mnie wkurzał przez tą swoją idealność :PP

ocenił(a) serial na 10
Nessee

no nie, to już trzeci raz! Dzisiaj znowu mi się śniła wyspa, ale jeju, jakie głupoty, to przechodzi ludzkie pojęcie. No więc była śliczna wyspa i okazało się, że we wszystko są zamieszani kosmici. Postanowili (kosmici), że nie będą dłużej trzymać wszystkich na wyspie i wzięli ich na statek, na którym były co prawda łazienki, ale statek, jak to on, był cały metalowy i nieprzyjemny. Ktoś więc doszedł do wniosku, że lepiej jest wrócić na wyspę. I tak się stało. Pamiętam najlepiej Jacka i Kate. Były jakieś laski jeszcze, na wzór Shannon. Ale co tam robiła syrena (taka autentyczna, z ogonem) to już mnie nie pytajcie! Aha, Michaela też tam widziałam.

użytkownik usunięty
mikelp

może to troszq dziwne ale miałam dodać dzisiaj taki temat i spytać Was o to czy czy śniło się Wam coś związanego z Lost a tu patrze że już jest taki temat hehe :P zonk :D
mi się śniło tej nocy.. płynęłam z nimi tą tratwą i była burza.. taka wiecie straszna (coś w stylu cost away- poza swiatem) ..i piorun walnął w maszt i tak cała się prawie rozpindoliła ta łódeczka (chociaż w moim śnie było tak że z zewnątrz była taka jak w filmie, ale miała taki jeszcze jakby pokład pod spodem jak w jachcie :P sami wiecie jakie sny potrafią być dziwne ;D) no i potem wszyscy ubudziliśmy się rano (też jak w cost away :P) i tak było mnóstwo desek do okoła i się obudziłam ;p smieshne nie ? hyh
poozdraawiam :))

ocenił(a) serial na 10
mikelp

Ja też miałem sen związany z LOST'em, ale śnił mi się już dawno i zapomniałem o czym był. Pamiętam tylko, że był fajny :)

ocenił(a) serial na 6
mikelp

Ja miałam:
Sawyer i Kate wydostali się z wyspy i było cmok, a potem niewiadomo skąd zjawili się inni i przyszedł George Lucas i dał każdemu w nagrodę pudło z gadżetami z króla lwa
:)

ocenił(a) serial na 6
Phea

a przy okazji: mi też to się śniło zeszłej nocy, i miałam zamiar o tym napisać!
PS przypomniało mi się jeszcze, ze Cler dała łapówkę jakiemuś duchowi ( 100$ + 50zł) żeby na wyspę przypłyneli piraci) :)

Phea

Mi śnił się Locke, ale, niestety, już nie pamiętam, o co chodziło. Nie mam nic przeciwko temu, żeby teraz przyśnił mi się Sayid:-)

ocenił(a) serial na 10
mikelp

ja również miałem sen :) tylko nie pamiętam o co tam chodziło, pamiętam, że widziałem w nim Michaela :)

ocenił(a) serial na 10
0sony0

Ja też miałam sen związany z LOST! Pamiętam, że byłam z nimi na wyspie i rozmawiałam z Kate i Jack'iem. Mówili coś takiego, że na wyspie jest dziwnie i ze nie wiedzą dlaczego przeżyli, szykowali się do wojny z innymi a na końcu podszedł do mnie Locke i powiedział, żebym powiedziała innym ludziom którzy oglądają ich na ekranie swojego telewizora że, cytuję: "Nic nie dzieje się bez przyczyny", i że na pewno wydostana się z tego miejsca. Dziwne prawda??

jacussss889

mi tez sie snilo cos o lostach ale juz nie wiem co to bylo... - bylo dobre

ocenił(a) serial na 10
mikelp

Mi dzisiaj coś się śniło, ale nie pamiętam dokładnie, co wiem tylko, że byłam na wyspie i że ktoś jeszcze tam był oprócz Innych i rozbitków. I kilka dni temu śniło mi się, że ratuje, Locka z rzeki i jak wychodzimy to jesteśmy dziećmi potem wróciłam do domu to byłam znowu dorosła i musiałam iść na zajęcia, a profesorem był Sawyer.

galadriela

mi sie snilo ze: (chociasz nie pamietam poczatku, tylko tą jedną scenę:( )
jack i sayid zeszli do jakiegos dolu po drabinie podobnej do tej z bunkru(starej, zardzewialej i jakiejs dlugasnej) sayid mial latarke a jack ten swoj plecak. szukali kate bo zginela gdzies. i tam miala byc, wiec jack powiedzial ze pojdzie jush, bo sayid se poradzi, w koncu to takie proste znalezienie kate. jakby mu nie zalezalo kompletnie. mine mial nieciekawą i wogle... a sayid odwrotnie: zająl sie tym i taki podjarany byl...(w przenosni, jak to sayid) .
no , wiec to mi sie snilo. dziwne....

ocenił(a) serial na 10
mikelp

Mi się śniło że byłem na tej wyspie z rozbitkami. I Lock poszedł polować na dzika. Wrócił po 5 sekundach z koniem i powiedział że o dziki trudno w tej dżungli:P. A potem wszyscy jedli konika a Charlie powiedział żę dziecko Clair jest z czekolady i je zjadł.

ocenił(a) serial na 9
mikelp

Właśnie dzisiaj w nocy pierwszy raz miałem sen o lostach :) Najpierw leciałem samolotem, siedziałem obok któregoś bohatera i znim o czymś rozmawiałem.
Potem była katastrofa (której nie pamiętam). Samolot rozbił sie na wsypie tuż przed aztecką piramidą. Wszedłem do środka. Zobaczyłem że Lock też tam jest i bawi sie jakimiś azteckimi ceremonialnymi nożami. Popatrzył na mnie i ropruł mi jednym brzuch. Ja umarłem, moja krew spłyneła do jakiejś kratownicy w podłodze i otworzyły sie jakieś wielgachne drzwi...
Tyle pamiętam ( pewnie daltego że zginąłem:P)

mikelp

ja dziś miałem dośc dziwny sen o Lost a dokładniej o odcinku 2x14 to tak Sayid rozmawiał o czymś z Kate i Charlie'ym i Charlie spytał sie o nawisko Kate ta mu odpowiedziała i okazało się ze Charlie jest jej dalekim krewnym po tem Sayid walnoł się w głowe i był Flashback .Było tam pomieszczenie w którym siedzieli Sayid Sawyer Kate jakiś łysy grubas i pijak.Siedzieli w tym pomieszczeniu prze długi czas i ten łysolec zaczoł krzyczec jak opentany -Ja zwariuje!!!!- przyszła ochrona zabraa tłuściocha i Pijaka (nie wiem czemu) .A nasza trójka bochaterów nadal siedziała i Kate sie odezwała i spytała sie Sawyera co dziś planuje a ten jej odpowiedział ze to co zwykle czyli jakąś kobiete okradnie nagle Sayid się obudził zabił kogos (nie pamietam Kogo) i spalił i zaczoł sie modlić

ocenił(a) serial na 10
Grievous

mi zazwyczaj sie nic nie sni wiec to byla dle mnie w ogole sensacja ze mialam dzis jakikolwiek sen a co dopiero o lost;) ale byl tak beznadziejny ze zalewalam sie z niego caly dzionek:
byl jakis teleturniej albo show na zywo i pamietam tylko ze bral w nim udzial Josh Holloway (ale nie jako Sawyer tylko on sam) i nie pytajcie sie mnie z jakiej konopii ale byl tez tam... Orlando Bloom:D i oni caly czas gadali takie bzdury (pamietam tylko ze o jakis wezach w wiezy) i mysleli ze to jest smieszne /ale wcale nie bylo:D/ a ja siedzielam przed telewizorem i sie wkurzalam ze nie moge zaczaic ;)

ocenił(a) serial na 10
BEZnickowaGIRL

tak ja mam ale raczej lepiej by było gdybym nie opowiadała ...
jeszcze kotś by mnie znienawidził ...:):)hehehehehehehe

ocenił(a) serial na 10
Grievous

"ze to co zwykle czyli jakąś kobiete okradnie" - czyżby aluzja do teledysku Cryin' Aerosmith? :)

Nessee

Zal mi polowy z tych ludzi ... przeciez polowa z was sciemnia ... czytając się prawie się nie poplakalem ze smiechu .. nie mowie, ze wszyscy aczykolwiek dzieki za 10 min dobrej zabawy

ocenił(a) serial na 10
mikelp

A ja już myślałem, że może jakiś nie normalny jestem że mam sny o LOST a tu proszę okazuje się, że to naturalna reakcja jest ;) Otóż ja miałem sen w którym razem z Jin'em na plaży gramy w ..... kosza i piłka poleciała nam do Locka, który coś tam robił i ze złości wykopał ją do dżungli ja po nią poszłem i nie mogłem znaleść szukałem dotąd aż zaczęło się robić ciemno i zabłądziłem w dżungli a gdy w końcu wyszłem znalazłem się w ...... wesołym miasteczku razem z Charliem tyle tylko, że on jeździł na koniu.

ocenił(a) serial na 10
Rimmi87

Ja tez mialam jeeden sen, ale jego akcja nie toczyla sie na wyspie. Wlasciwie pamietam go jak przez mgle. Snil mi sie Boone. Ratowal mnie przed czyms, ja za nim chodzilam, on raczej mnie ignorowal, ale wiem, ze na koncu mnie pocalowal. To dosyc chaotyczna opowiesc, ale niestety malo pamietam.... Bylam naprawde zdziwiona, ze snil mi sie wlasnie Boone, nie dziwilabym sie gdyby Jack.... Ale sen byl naprawde wspanialy i chcialabym, zeby sie powtorzyl........

mikelp

niestety ten sen miałam dość dawno i pamiętam już dokładnie co się działo, wiem, że byłam na wyspie z Sayidem i było bardzo fajnie :D

ocenił(a) serial na 10
nata_z

a ja mialem taki sen ze jak samolot sie rozbił wszyscy prucz mnie i sawyera zgineli sawyer dl mi spluwe i kręcilicmy sie po wyspie nagle z ziemi wyszły zombie i... brat mnie budzi i krzyczy POBUDKA DO SZKOŁY!!! a była sobota

ocenił(a) serial na 10
mikelp

heh, to znów ja. Dzisiaj śnił mi się Sayid. Otóż spotkałam go i okazało się, że wydostał sie z wyspy, znalazł sobie nową dziewczynę i powiedział mi, żebym nie mówiła innym, że mu się udało wydostać do świata. ...tylko dlaczego?

Nessee

mi że kate i sawyer sie wydostali z wyspy i chcą sie pobrać ale to był naprawde jak rzeczywisty sen...

ocenił(a) serial na 10
mikelp

taaa ,ja mialam taki porabany sen w ktorym bylo troche z lost a troche z "teksańskiej masakry..." :P.Snilo mi sie ze leciałam gdzies samolotem ,ktory sie rozbił na jakiejs wyspie ,na ktorej nikogo niebylo.Pozniej odkryłam na wyspie duże pole owsa:D ,na ktorej bylo mnostwo osób ktore je scinały sierpami.Zaczelam uciekac ,ale oni na mnie nie zwracali uwagi jakby nie widzieli mnie ,gdy tak sobie uciekałam zaczął gonic mnie jakis facet z piłą mechaniczną -to bylo straszne :D:D:D.Gdy wybiegłam z pola ukazał mi się rynek Krakowa :]]]]

ocenił(a) serial na 10
mikelp

Dzisiaj tez mialem sen zwiazany z Lostem. Śnilo mi się że leciałem samolotem ae nie tym co bohaterowie się rozbili tylko tym co Lock znalazł go. Lecz bohaterami mojego snu byli moi znajomi i moja dziewczyna. Moze dlatego tak wyszlo że ten odcinek oglądałem przed pojsciem spać:)