Bardzo się cieszę, że Ana Paula powiedziała Gustawowi, że go nie kocha :) Nawet jeśli na
razie to jeszcze nie prawda to przynajmniej ten nie będzie już taki upierdliwy w stosunku do
niej i się odczepi od niej :D I wszystko znów skupi się na Rogeliu :D Nie mogę się
doczekać.
Też tak myślę,da Jej w końcu troche spokoju,a Ana będzie się mogła skoncentrowac na uczuciu do Rogelia.Narazie troche się im nie układa,no ale teraz wszystko będzie szło w lepszym kierunku.Też nie moge się doczekac kolejnych odcinków bo powoli już mnie to wszystko denerwowało;)
Cieszę się, że ktoś ma takie samo zdanie jak ja :) Tez uważasz, że Gustawo do niej nie pasuje?? Bo ja już nie mogłam patrzeć jak starał się być z Paulą, jak robił tą swoją "słodziutką minę biednego chłopca", żeby tylko Paula wybrała jego. Moim zdaniem Gustawa nie można nawet stawiać koło Rogelia, bo wyjdzie niestety dość... miernie :D
Też tak uważam :) Świetnie razem wyglądają i gdyby tylko Gustavo zechciał to mogliby być naprawdę szczęśliwi, a nie tylko na pokaz.
Zgadzam się;) Kiedy Ana była w ciąży,ciągle to wykorzystywał i nakłaniał ją bo bycia z nim,po pretekstem żeby dziecko wychowywało się w pełnej rodzinie.Oczywiście miał do tego prawo ale i tak uważam,że to Rogelio jest dla niej najodpowiedniejszym mężczyzną,który też bardzo ją kocha.Wkurzało mnie to ,że Ana go zdradziła a on był jej całkowicie oddany,i teraz kiedy Rogelio ''jest'' z Vanessą ,Paula w końcu zobaczy jak bardzo go kocha.;)
Dokładnie :) Gdyby nie ta ciąża to Gustavo już daaawno by się pożegnał z jakąkolwiek szansą na powrót do Pauli :D Ale niestety musieli dodać ten wątek, przez co miłośniczki pary "Rogelio-Paula" musieli czekać ;/ Dobrze, że już po wszystkim bo już mi się coś robiło na myśl o tym miłosnym "trójkącie" :D No i co?? Wygrał lepszy!!! :D
No tak teraz dopiero zaczną się fajne odcinki gdzie Ana i Rogelio zaczną się do siebie ponownie zbliżac;)
Ja znow nie cierpię Rogelia.Starszy facet,który zmusił młodą zakochana w innym dziewczynę do ślubu i który narzucał się jej do przesady.Nie dorasta Gustawowi do pięt-ani wyglądem ani charakterem.Niestety,widać,że dobry jest tylko po to by zrobić dobre wrazenie na Paulo.Gdy coś idzie nie tak powraca prawdziwy Rogelio.Nie wiem dlaczego jest takie zakończenie tej tekli.Próbka zamiast spełniać marzenia i być z.pierwszym ukochanym i własnym dzieckiem zostaje w tej całej hacjendzie zakomleksionego,starszego faceta z problemami z agresją i mentalnością jak z 19 wielu,wychowując córkę kobiety,która zabiła jej dziecko i syna despotyzm,strasznie smutny koniec dla AP
Też tak uważam. nie mogłam już znieść widoku tego upierdliwego Gustava, latającego za nią z amokiem w oczach. Jest wyjątkowo drażniący, zastanawiam się tylko czy ta postać została tak nakreślona żeby wzbudzać niechęć widza czy po prostu aktor taki jesti gra irytująco. W innym serialu "Kiedy się zakocham " też nie lubiłam jego postaci, więc może zawsze tak gra..
Byc może, że tak jest, choć ja lubiłam Matiasa :) najpierw wchodził w paradę Jeronimowi, ale potem gdy zakochał się w Adri był w porządku.
Ja także źle oceniam Gustawa ponieważ tak ją niby bardzo kochał Paulę i przespał się z nią a będąc w mieście robił jej awantury, że sprzedała pierścionek w celu opłacenia hotelu. Ponadto zaczął jej nie ufać i słuchał krzywdzących ją plotek, w rezultacie czego się rozstali.
Szczęście miał na wyciągnięcie ręki a później gonił za nią do hacjendy, komplikując jej życie, i znowu ją niby kochał.