Jeżeli już się ktoś upiera, by doszukiwać się odpowiednika, to formą przypomina "Leśniczówkę" z okresu, gdy jeszcze była na poziomie wzbudzającym zainteresowanie. Lokalne problemy, lokalne dramaty miasteczkowe, ludzie zmagający się ze swoimi wyborami i do tego lekki humor sytuacyjny. Obejrzałem 15 odcinków i będę dalej oglądał z ciekawością.