PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833558}

Zniewolona

Krepostnaya
2019 -
7,4 2,4 tys. ocen
7,4 10 1 2437
Zniewolona
powrót do forum serialu Zniewolona

Czy tylko mnie ta aktorka do złudzenia przypomina ta która grała żonę Gregoriego co poszła do zakonu?

Pawcio_filmaniak

Witaj.Oj tak.Warto też ten film udostępniać gdzie tylko się da.Pozdrawiam serdecznie.

mala_ja_filmweb

Masz rację, tyle, że ten filmik jest już nieaktywny a druga rzecz taka, że nie każdemu udostępniać go warto, bo to byłoby rzucanie pereł przed wieprze. Mnóstwo na tych forach (dot. Zniewolonej) zarozumiałych, nadętych i nabuzowanych nienawiścią polskich nacjonalistów. Na pewno sama to dostrzegasz. Gdyby tak dziś dostali taką np zajawkę: Idziemy odbijać Ukraińcom Lwów, to oni by poszli. Choćby w ramach tzw. "pokojowej" misji NATO, którą to wymyślił parę dni temu pewien Wielki Człowiek Niskiego Wzrostu

Pawcio_filmaniak

Widzę owe wpisy,a najwięcej ich jest na facebooku.

mala_ja_filmweb

No, na Fejsie to normalka, bo tam wszystko jest niczym na bazarze Różyckiego, dlatego pozbyłem się fejsa już dawno. No ale żeby na forach o filmach, których akcja toczy się na przełomie XIX-XXw, wyjeżdżać z banderyzmem? Zadziwiające i żenujące zarazem

Pawcio_filmaniak

To akurat bardzo smutne.Bez wątpienia,Rzeź Wołyńska miała miejsce,ale nie można podpinać wszystkich Ukraińców pod to co się wówczas wydarzyło.To tak jakby każdego bez wyjątku Niemca,oskarżać o Holocaust.Pozdrawiam.

mala_ja_filmweb

Teraz największymi znawcami historii Polski są ci, którzy urodzili się po rozpadzie ZSRR. Porobili doktoraty i piszą książki o Orlętach Lwowskich i Rzezi Wołyńskiej. Tymczasem w jakiejkolwiek rzezi muszą być co najmniej dwie strony, które mają odmienne zdania, zatem tak było i na Wołyniu - rżnęli się pospołu, tyle że Ukraińcy mieli w tym zakresie większe "osiągnięcia" niż Polacy. Tymczasem o tym, co na Ukrainie wyprawiali piłsudczycy w latach 1920-1935 polscy historycy milczą

Pawcio_filmaniak

Mało o tym czytałam,więc nie wiem.Miłego wtorku

mala_ja_filmweb

Mało o tym kto (w Polsce) pisze. Po polsku: https://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_rewindykacji_cerkwi_prawos%C5%82awnych_w_II_ Rzeczypospolitej
A tu znacznie więcej materiału (m.in. co było udziałem zwykłych ludzi - wyznawców prawosławia - w polskiej wiki ani słowa). A gdzie znikły całe wioski, krocia wiosek z map (raczej nie w czarnej dziurze) i skąd wzięli się polscy obszarnicy na tych terenach (raczej nie z Marsa). Piłsudski w 1920 pogonił bolszewików poza Tarnopol, Kamieniec itd a dalej to już wiesz. Pozdrawiam

Pawcio_filmaniak

Drugi link, jeśli ten pierwszy by Cię wciągnął: https://en.wikipedia.org/wiki/Revindication_of_Orthodox_Churches_in_the_Second_P olish_Republic tu masz znacznie więcej materiału, reszta wynika z samej logiki (sporo też z opowiadań mojej babci, pół Ukrainki z Kuliczkowa, dużo widziała na własne oczy, niestety nie była młodym i pewnym siebie doktorem historii Polski urodzonym w latach 1990+. Urodziła się znacznie wczexsniej jako zwykły smiertelnik i to de facto podważa jej wiarygodność - ja jej uwierzyłem). Jak Ci się zechce, to gryź ten orzech ale on twardy jest. Pozdrawiam

mala_ja_filmweb

Drugi link, gdyby ten pierwszy by Cię wciągnął: https://en.wikipedia.org/wiki/Revindication_of_Orthodox_Churches_in_the_Second_P olish_Republic tu masz znacznie więcej materiału, reszta wynika z samej logiki (sporo też z opowiadań mojej babci, pół Ukrainki z Kuliczkowa, dużo widziała na własne oczy, niestety nie była młodym i pewnym siebie doktorem historii Polski urodzonym w latach 1990+. Urodziła się znacznie wczexsniej jako zwykły smiertelnik i to de facto podważa jej wiarygodność - ja jej uwierzyłem). Jak Ci się zechce, to gryź ten orzech ale on twardy jest. Pozdrawiam

Pawcio_filmaniak

Dziękuję za linki.Coś mi się wczoraj i przedwczoraj filmweb nie chciał otworzyć,dlatego odpisuję dopiero teraz.Pozdrawiam.

Pawcio_filmaniak

Kseniya grająca Lidię i Olha - Alina Kovalenko , rewelacja ! Obie odtwórczynie z tych co pozostają w pamięci na długo . Lidia fakt czarny charakter i mnie osobiście bardzo irytowała jej postać ale zagrała rewelacyjnie i to ogromny plus . Sama postać Kati trochę przesadzona i miałam cichą nadzieje , że wykupi ją małżeństwo ktore byłą nią zainteresowane a nie Lidia która tylko zafundowała jej piekło . Męskie postacie dobrane idealnie . Mykola , Griegori, Piotr … bardzo dobrze zagrane role .

Piotro8686

Owszem, na te dwie aktorki i postacie też zwróciłem uwagę. Majstersztyk. Jednak w pewnej kwestii znowu się różnimy. Moim zdaniem czarny charakter Lidii jest jednym z głównych ATUTÓW filmu. Postać świetnie rozpisana i zagrana Ona MIAŁA irytować i zdała egzamin celująco. Postać Olhy feministki również. A co do Piotra Czerwińskiego, to gra Stanislava Bokhłana jest tu na poziomie Jacka Nicholsona. Rewelacyjny aktor.

Pawcio_filmaniak

Ja się z Tobą zgadzam odnoście bohaterów ,choć przyznam ,że pierwszy sezon wypada najlepiej. Teraz niestety to już trochę takie flaki z olejem . Żona ledwo po ślubie a już nie ufa mężowi i ceni zdanie obcego mężczyzny ? Interesuje się jak mąż zdobył a szczerze powiedziawszy on jej na tyle pomógł ,że wszystko zło powinna wykasowac z pamięci i skupić się na mężu i tym jaki jest dla niej . Oczywiście ,że przeszłość Żądaną może być ciekawa jednak myślę ,że ten niby książę ostro namiesza. A jeszcze uwielbiam postać Pauliny

Piotro8686

Pierwszy sezon w 99% filmów wypada najlepiej. Jak pierwszy sezon zarabia pieniądze, to wytwórnia idzie za ciosem i kręci drugi. Jak drugi sezon zarabia pieniądze, to wytwórnia idzie za ciosem i kręci trzeci. Co do flaków z olejem, to pełna zgoda, bo jak stwierdzić inaczej, jeżeli przez półtora z hakiem odcinka trwa bal charytatywny. Jak ktoś uwielbia wytworne suknie, biżuterie, fryzury etc, to na pewno był zachwycony. A ja liczyłem, że zobaczę wioskę, chłopów i śliczną Halkę, a tu nic - przez trzy odcinki jej nie pokazali. Ale już mniejsza o Halkę. Ja uwielbiałem w dwóch pierwszych sezonach te krajobrazy, te ujęcia z lotu ptaka kopuł cerkwi pośród koron drzew, zasnute mgłą jeziora, stare młyny itp. Jak akcja na dobre przeniesie się do wytwornych pałaców - zarzucę i nie będę oglądał, w nosie mam. A książę namiesza ponad wszelką wątpliwość, przecież nazwisko aktora grającego księcia jest wymieniane w czołówce jako drugie, zaraz po Priss. Jabłonowski to drugi obok Katii główny bohater filmu.

Pawcio_filmaniak

Czy może się spodziewać, że Andriej okaże się zupełnie innym człowiekiem niż przedstawiono go dotychczas ? Jezu oby Nie ! Przecież pomoc potrzebującym, w tym oczywiście Katii byłaby niespójna w odbiorze i rzeczowo bezsensowna! Mam nadzieje , ze wybrną inaczej z zwiastuna i nie będziecie dramatu niepotrzebnego dla widza! Nie lubię takiego zamętu . Mąż pomocny wybiera chłopkę pańszczyźnianą za żonę a tutaj nagle okazuje sie być tyranem czy oszustem ? Ehhh! Lata temu oglądałam mini serial akcja działa się na przełomie 1880-1890 bardzo podobne losy dziewczyny, chłopką nie była jednak ojciec wydal ją za mąż za własnego kolegę chcąc uniknąć ślubu z synem swojego największego wroga . Nigdzie nie mogę znaleść tytułu ,a właśnie krajobraz i sama sceneria cudo ! Serial bodajże francuski . Co niezapomniane każdy miał swoją role i nie było takiego zamieszania jak w Zniewolonej

Piotro8686

Skupiasz się jedynie na jednym wątku i dwóch osobach: Andriju i Katii. A zobacz ile tam jeszcze naprawdę interesujących historii: sposób wychowywania syna przez Czerwińskiego i traktowanie żony. Chłopskie dzieci, przed którymi wybór albo niewola albo sierociniec. Ojciec, który wstydzi się córki. Hipokryzja wyższych sfer i dbałość o zewnętrzny blichtr i wizerunek. Wpływ brukowych wieści na sposób myślenia ludzi. Czemu przeoczasz takie interesujące kwestie? Film jak dotąd jest całkowicie OK, tylko patrz z szerszej perspektywy

Pawcio_filmaniak

Oczywiście , że zauważam wątki poboczne. I tez obiektywnie stwierdzam , że historia jest trochę naciągana co nie ujmuje serialowi dobrego przekazu .Ukraina rządziła się swoimi prawami i tam niewolnictwo czy wyzysk był na porządku dziennym przez długie lata. Postacie poboczne odgrywają bardzo ważną role mimo, że ja faktycznie zawracam uwagę na głównych bohaterów . Już tak mam ! Książka bez głównego bohatera to dla mnie czas stracony . Olga jest przełamaniem skrajności i dobrym wątkiem ( odmieńcy do dzisiaj są nie rzadko potępiani ) . Oczywiste jest , że ludzie musieli przejść przez piekło i to wszystko jest zawarte w serialu. Przewaga sfer. Niziny społeczne . Ciężko temat : bycia kogoś własnością! Na plus dobre zdjęcia i miejsce akcji piękne przedstawione. Sceneria .

Pawcio_filmaniak

Kiedyś wychów był inny! Zimny ! i Czerwiński specjalnie mnie nie fascynuje. Ogólnie typ egoisty i fanatyka. Rola kobiety w tamtych czasach byla bardzo ograniczona. Ale co na plus ,super zagrane bez dwóch zdań ! Nieszczęśliwe żony , kochanki , feministki - niby czasy odległe a jednak tak nam znane ! Ja ogólnie nie ufam temu nowemu księciu i mam nadzieje , iż nie pomieszają tak , że Katia z nim zostanie. To byłaby dla mnie strata czasu . Kazdy ma już swoje wyrobione zdanie i tutaj trzeba albo lubić bardzo serial albo oglądać zwyczajne dla zabicia czasu

Piotro8686

Tu nie chodzi ogólnie o ówczesny wychów, tylko indywidualne podejście Czerwińskiego do wychowu konkretnie swego syna, Lwa. On nie chce by drugi jego syn był taką ofermą (w jego oczach) jak Grisza. On chce, by Lew, gdy dorośnie, był twardy, waleczny, nieprzejednany, nieugięty tak, by on sam mógł się swoim synalkiem-goliatem chwalić w towarzystwie. Oczywiście, że bydlak i egoista. Dlatego fascynuje. Negatywnie fascynuje. Ale czy fanatyk? Fanatyk czego? Książę Jabłonowski? Jeszcze gorszy bydlak niż Czerwiński. I też fascynuje - negatywnie. Cóż wart byłby film bez skrajnie czarnych charakterów? To właśnie byłyby flaki z olejem. Po obejrzeniu wczoraj stwierdzam, że film trzyma poziom poprzednich sezonów, no, przynajmniej pierwszej połowy drugiego sezonu

Pawcio_filmaniak

Książę Jabłonowski jest pozytywną postacią, to Żadan okaże się niebezpiecznym bydlakiem.

maja_51

Skąd wiesz?

Pawcio_filmaniak

Przeczytaj sobie streszczenia kilku przyszłych odcinków.

Malena32

Możesz zacząć od zdania: "Jesteś niedouczony." No i potem: "Przeczytaj sobie... itd". Nie krępuj się.

Pawcio_filmaniak

Po prostu nie chciałam zdradzać treści, ot przyzwyczajenie z forów książkowych, stąd moje "przeczytaj sobie", ale widzę żeś przewrażliwiony na swoim punkcie. Cóż... Zatem profesury z serialu "Zniewolona" życzę, skoro Twoim zdaniem można być z tego "niedouczonym". Pozdrawiam.

Malena32

No cóż, w tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulować umiejętności w zakresie ciętej riposty. Aż mnie zatkało, nawet nie wiem jak odpowiedzieć. Pozdrawiam

Piotro8686

No, a teraz w końcówce jak to widzisz?

Pawcio_filmaniak

Polacy powinni bardziej skupić się na kręceniu właśnie takich seriali Nasz Ogniem i Mieczem wymiatał lata temu a my jesteśmy fanatykami Barw Nieszczęścia czy masowo kryminałów … jest mnóstwo wątków w historii godnych Zniewolonej lub tez lepszych. Czytam często biografie czy książki historyczne i szczerze nie wiem dlaczego jeszcze nikt nie wpadł na pomysł nakręcenia czegos ambitnego a nie Korona Królów która wypada blado na tle nawet ukraińskich seriali

Piotro8686

Żeby oglądać dobre polskie filmy, to dwa wyjścia: albo chodzić do kina albo oglądać je, powiedzmy, w HBO (np. Wataha, Kruk...) Co Ty chcesz interesującego obejrzeć w TVPiSie? Tu znajdziesz filmy jedynie na poziomie intelektualnym pana Kurskiego. Kto zaryzykuje z filmami, których ten pan swoim "intelektem" nie ogarnie?

Pawcio_filmaniak

Nie chodzę do kina korzystam z Netflix lub hbo. Przyznam mało co mnie zaciekawi wole dobrą książkę . Niestety ostatnio z braku czasu czytam znacznie mniej. Zniewolonej nie oglądałam wczesniej tylko dopiero krótko przed emisją 3 sezonu ogarnęłam poprzednie! Kurski to ewenement na skale światową. Tak jak kocham seriale kostiumowe tak nienawidzę zmian aktorów czy na siłe wymuszonej akcji : każdy z każdym na każdym i jeszcze wróg zmarły powraca na koniec sezonu ;)

Piotro8686

Do kina naprawdę warto pójść. Wyobraź sobie te szerokie panoramiczne ujęcia z

Piotro8686

Do kina naprawdę warto pójść. Wyobraź sobie np. te szerokie panoramiczne ujęcia ze Zniewolonej na dużym kinowym ekranie. Czyż nie frajda byłaby! A takie filmy jak np. Kamerdyner czy Republika dzieci to aż grzech oglądać w domu w telepudle. Co to jest Netflix to ja nawet nie wiem, mam tylko naziemną. Ja też wolę ksiązki i w tej kwestii podobnie jak Ty, ciepię na chroniczny brak czasu. O Kurskim nie chce mi się gadać :( . Co do filmów kostiumowych - no cóż: są filmy kostiumowe i filmy kostiumowe. Wszystko zależy od kraju, czasu akcji, sfer społecznych, samej fabuły etc. etc. Chłopska sukmana przewiązana sznurem, wytarta partyzancka kurtka skórzana, strój batmana, czy hełmofon Janka Kosa też rozpatrujemy w kategoriach kostiumowości. Ja akurat w tej materii nie znoszę wytwornych smokingów wielkich panów czy kloszowych sukien oraz gorsetów wielkich dam. Pod względem kostiumowości (całkowicie pomijając element fabularny) ja najbardziej lubię takie filmy, w których kobiety chodzą w długich spódnicach do samej ziemi (nie sukniach - spódnicach właśnie). W Kozackiej miłości wiejskie kobiety mają takie superdługaśne spódnice do ziemi, dlatego czasami lubię popatrzeć mimo, że sam film durnowaty. A co do zmian aktorów - to lubią chyba tylko sami aktorzy. Oczywiście ci, którzy dostają angaż do obsadzenia roli swoich poprzedników:)

Nobilis_Mulier

Zainteresowanie jakie Kowalczuk budziła u mężczyzn jest niezrozumiałe. To zrozumiałe -zawsze tak jest. Ktoś się kimś zauroczy a otoczenie się dziwi: co on w niej (ona w nim) widzi? Wszystko jest tak jak ma być:-)

Nobilis_Mulier

Mogli wybrać bardziej podobną do Kowalczuk . Wtedy nie raziłaby tak bardzo zmiana. Aktorka ogólnie słabo gra i jest tak mdła, że nie da się oglądać . Wybór nietrafiony. Bardzo niekorzystny dla produkcji !!!

Piotro8686

Nie zgodzę się z oceną Priss. Gra o niebo lepiej niż Kowalczuk (tylko kilka przykładów: scena z początku sezonu, gdy obwinia się o śmierć Aleksieja i zamach na Żadana, jest na granicy obłędu, sytuacja na balu Rogniedy, gdy nie bacząc na to, że jest w towarzystwie obca sprzeciwia się gospodyni, upór w sprawie studiów - przecież mogłaby zostać kolejną lalką salonową albo, jak radziła ciotka, rodzić dzieci, decyzja o przeprowadzeniu aukcji po artykułach Czerwińskiego czy zachowanie po ofercie Jabłoniewskiego - to sceny pokazujące jej charakter, ale też wychowanie, które odebrała dzięki Annie Lwownie. W żadnym wypadku nie gra słabo, a i jej uroda podoba mi się bardziej, niż ogorzała i wiecznie zdziwiona Kowalczuk. Poziom produkcji jest wysoki, a wątki coraz ciekawsze, najważniejsze, że nie skupiono się tylko na Katii i Żadanie. Widzowie ponoć domagali się trzeciego sezonu, teraz są niezadowoleni. Gdyby nie wybór produkcji, bajka skończyłaby się na ślubie księcia i Kopciuszka, ot, sztampowo.

Nobilis_Mulier

Kobiety marzą o zakończeniu typu Kopciuszek . Ja nie lubię jak serial czy film kończy się na półmetku i akcja jest niewyjaśniona ! Taki serial uważam za stratę czasu . Titanic jest tak popularny właśnie dzięki temu,że główny bohater zmarł tragicznie . Nakręcony został z rozmachem ale sam fakt , że Jack nie przeżył jest atutem produkcji . Wszystko oczywiście w granicach zdrowego rozsądku . Mnie przeraża jak akcja dzieje się na siłę . Każdy serial musi mieć swój koniec . Ja lubię te mini seriale które mają po max 12 odcinków !

Nobilis_Mulier

To, co piszesz bardziej odnosi się do fabuły niż gry aktorskiej. Mnie w każdym razie Priss nie wadzi i sposób prowadzenia postaci Kateriny też nie, gdyby nie jedno ale.. Sceny, które wymieniłaś całkiem mi się podobały, ale dziwi mnie podejście do Żadana i księcia. Dla mnie to trochę wyglada, jakby wyszła za mąż za Andrieja z wdzięczności za uratowanie i wyzwolenie a tak naprawdę to ten książę ją fascynuje. Dlaczego zwierzyła mu się, że wkurzył ją brak męża na licytacji?! Siłą Kateriny była jej nieprzystępność, z tego głównie powodu Grigorij wpadł w obsesję na jej punkcie. Tutaj ona odkrywa się przed Stefanem prawie jak przed Aleksiejem. Dziwne

rafal4792

Katarina z pierwszego sezonu a ta z 3 to zupełnie inna gra aktorska i oczywiście zmiana podejścia głównej bohaterki. Nowa Katia to matka Teresa z wyższych sfer i sposób wypowiedzi czy gesty są tak mało przekonujące ,że zwyczajnie kazdy widz ma jej dosyć. Aktorka zwyczajnie nie pasuje do roli i co z tym zrobić ??? Zgadzam się z wypowiedzią zmiany nastawienia . Też odnoszę wrażenie , że ślub z Żadanem bym bardziej z wdzięczności niż z miłości . Ona jest tak oczarowana księciem ,że zwyczajnie mam już dosyć wątków z jej udziałem

rafal4792

rafal4792 - no cóż, w końcu coś się w serialu musi dziać, gdyby w małżeństwie Katii i Żadana była ciągła sielanka to też widzowie by narzekali, że nudy. Teraz, gdy akcja przypomina prawdziwe życie, kiedy można się kimś zafascynować niezależnie od bycia w związku, widzowie też są niezadowoleni ;) Poza tym status Katii się nieco zmienił, więc i zachowanie powinno ulec zmianie. Mimo tej flegmatyczności i nieprzekonujących gestów i tak nie została przyjęta w towarzystwie jak równa, a przecież o to chodzi, że nigdzie nie czuje się "u siebie", choćby nie wiadomo jak się starała.

Nobilis_Mulier

Kryzysy w małżeństwie są normalne, ale tutaj oni przecież dopiero rozpoczynają wspólne życie a ona zachowuje się tak jakby mieli 10-letni staż. Zdziwiła mnie też scena ich pierwszej nocy. Jeszcze niedawno chroniła tę swoją cnotę przed połową Nieżyna i Kijowa a kiedy wreszcie straciła wianuszek to zamiast obudzić męża na śniadanie to pojechała na przejażdżkę, gdzie oczywiście ucięła sobie pogawędkę z księciem. Nie wspomnę już o tym, że książę to jej conajmniej trzecie zauroczenie a odkąd poznała Kosacza minęło półtora roku. Kochliwa jakaś taka, może to faktycznie femme fatalne, jak napisali w gazecie:D Rozumiem, że scenariusz powinien być ciekawy, ale to wyglada mało prawdopodobnie. Pozostałe wątki są ok, dlatego oglądam dalej.

rafal4792

Ja tutaj nic osobliwego nie dostrzegam. Kochliwość to coś zupełnie normalnego. Ludzka natura jest taka, że to, co już mamy, powszednieje, a to, co jest nowe - fascynuje. I tak ludzie zmieniają auta, meble, torebki, mężów, żony, chociaż nie są ani zepsute ani zużyte. Powodem jest nuda i monotonia. Ci, co bardziej moralni ( a to gatunek na wymarciu), postanawiają żyć dozgonnie u boku partnera, którym dawno się znudzili, ba, nawet czują obrzydzenie, a swoje kolejne zauroczenia skrzętnie przed nim ukrywać. Tak jak w życiu, tak i w filmach...

Nobilis_Mulier

Nie zgodzę się z oceną Priss i Kowalczuk.Według mnie obie grają na porównywalnym, wysokim poziomie. Nie neguję umiejętności Priss, widzę, że gra profesjonalnie (świetna mimika) ale jednak... flegmatycznie (sposób mówienia). A uroda? No cóż sprawa gustu. Ja wolę Kowalczuk

Pawcio_filmaniak

Gdyby nie Priss i decyzja produkcji, nie byłoby trzeciego (i czwartego) sezonu. Oczywiście że nie musi się podobać każdemu, tak jak Kowalczuk. Szczerze powiedziawszy zaczęłam oglądać serial od trzeciego sezonu, nadrabiam dwa poprzednie i zupełnie nie rozumiem zachwytów nad poprzednią aktorką i jej interpretacją roli. Mimika Kowalczuk to albo wieczne zdziwienie (spowodowane według mnie budową fizjologiczną), albo nienaturalny uśmiech lub płacz. Zupełnie nie rozumiem, jak wszyscy męscy bohaterowie mogli się nią interesować. Mimo wychowywania była wystraszona, spłoszona, jakaś... sztuczna i zbyt nerwowa. Rozumiem jednak, że obecna, bardziej pewna siebie i ułożona Katia może się wydawać nudna na takim tle.

Nobilis_Mulier

Raczej to wpierw była decyzja produkcji a obsadzenie Priss potem. Patrzymy z różnych perspektyw. Ty nadrabiasz 2 pierwsze sezony, więc pierwszy kontakt masz z Priss a Kowalczuk poznajesz później. U mnie jest na odwrót: ja oglądałem od poczatku, więc Priss znam dopiero od teraz. Dlatego Twoja weryfikacja jest inna a moja inna. A co do wychowania Katii. Owszem wychowana w pałacu przez panią Annę Lwowną ale nie bynajmniej jak pączek w maśle. Nie ignoruj faktu, ze dostęp do niej miał też Piotr Czerwiński i właśnie to jest przyczyną, ze jest wystraszona, spłoszona i zbyt nerwowa. A obecna Katia wcale nie jest bardziej pewna siebie i ułożona. Ona nie ma ku temu powodów, jej udziałem jest nie mniejszy młyn niż wczesniej miała. Nie jest nudna, jednak dykcja Priss jest jak u nauczycielki, która powoli i dokładnie tłumaczy i to mi trochę tutaj zgrzyta

Pawcio_filmaniak

Chociaż fanką pierwszej Kateriny nie byłam to przyzwyczajam się do niej. Na pierwszy rzut oka nowa aktorka trochę denerwowała z powodu dużej zmiany w wyglądzie. Jest ładna chociaż inny typ urody ma. Myślałam,że chociaż jej włosy rozjaśnia by ją trochę upodobnić do poprzedniej aktorki. Co do gry to nie mogę jej nic zarzucić. Jest tak samo mimozowata jak pierwsza więc dobrze oddaje charakter bohaterki. Myślałam,że tylko taki typ gry pierwszej aktorki. Jednak nie. To po prostu taka miała być Katerina. O nową aktorka świetnie naśladuje pierwszą. Bohaterka jest trochę inna bo żyje już inaczej. Jest wolna na więcej może sobie pozwolić. Natomiast rzeczywiście wkurza to jej przywiązanie do księcia. To nadal naiwna dziewczyna, która widzi w ludziach dobro, ale po akcjach z Grigorijem powinna być bardziej ostrożna. Wie już,że nie kazdy ma czyste intencje. Nawet idealne małżeństwa miewają problemy i ciche dni. To normalne w związku z Zadanem. W końcu, gdy była z Aloszą też nie było łatwo. Jednak zawsze trzymała jego stronę nawet jak myślała,że ja opuścił. A tutaj rzeczywiście wygląda jakby się zadurzyła w Jabloniewskim, a z Zadanem była z wdzięczności. Podczas zakończenia drugiego sezonu bardziej było widać tuż przed ślubem i w trakcie ich wzajemna namiętność. W trzecim sezonie ona znikła. A może to nie wina aktorów tylko nawarstwienie wielu wątków i na ich relacje nie ma już miejsca.

ignis_2

No właśnie - przyzwyczajenie i weryfikacja w odniesieniu do pierwszego zakodowanego schematu. To właśnie zasugerowałem w dyskusji z Nobilis Mulier. A to przywiązanie Katieriny do księcia, no cóż - uwiódł ją i nadal to robi. Grigorij to był prymityw i zabrał się od razu do "roboty" a książę to wyrafinowany szarmant. No, ale film ma więcej wątków a my tylko o Katii, Żadanie i księciu...

Kama_Al

Na początku zawsze tak jest, że do złudzenia. Azjaci dla Europejczyków w pierwszej chwili też wydają się być wszyscy tacy sami. Dopiero potem zaczyna się dostrzegać różniące ich szczegóły. Tutaj podobnież

Kama_Al

To samo pomyślałam. Wg nie trafiony wybór